Przebiegli prawie 1000 km w cztery dni

Strefa FM Piątek, 01 września 201712
W czwartek po południu polscy i niemieccy biegacze, biorący udział w projekcie ESPIOT 2017 dobiegli do celu. Przypomnijmy, pokonując trasę ok. 1000 kilometrów, członkowie Piotrkowskiego Klubu Biegacza Endorfina i niemieckiego klubu Lima Prima chcieli uczcić 25. rocznicę podpisania umowy partnerskiej pomiędzy miastami, a także 800-lecie Piotrkowa.

Ładuję galerię...

Uczestnicy tego biegu wyruszyli w poniedziałek z Esslingen am Neckar, pierwszego, symbolicznego przekazania pałeczki sztafetowej dokonał burmistrz tego miasta. Po czterech dniach biegacze dotarli do mety, która była usytuowana na płycie piotrkowskiego Rynku Trybunalskiego, tam oprócz bliskich, powitał ich także wiceprezydent Andrzej Kacperek, który jako ostatni przejął pałeczkę sztafetową, później zresztą biegacze otrzymali od wiceprezydenta podobne, pamiątkowe pałeczki, wyprodukowane przez piotrkowską firmę Polanik oraz okolicznościowe dyplomy.

 

 - Uczestnicy tego biegu przypomnieli, że łączące nasze miasta relacje są wyjątkowe i wielopłaszczyznowe, ponieważ współpracujemy na niwie naukowej, kulturalnej, a także sportowej. To przyjaźń dwóch miast o wyjątkowej tradycji i historii. Esslingen było pierwszym miastem, z którym podpisaliśmy umowę partnerską po zmianach ustrojowych, dzięki pomocy tamtejszych samorządowców nawiązaliśmy później stosunki partnerskie z innymi europejskimi miastami - powiedział Andrzej Kacperek.

 

Zarówno dla polskich, jak i niemieckich biegaczy to była wyjątkowa przygoda.

 

 - Założenie było takie, że biegniemy w dwóch polsko-niemieckich grupach, żeby każdy mógł odpocząć, dzięki wspólnemu biegowi i wspólnemu wypoczynkowi bardzo się do siebie zbliżyliśmy, a pod koniec biegliśmy jak jedna wielka rodzina - powiedział Andreas Weiner z klubu Lima Prima.

 

 - Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi i cieszymy się, że już jesteśmy w Polsce. To było niesamowite przeżycie, ale teraz musimy odpocząć. Najtrudniejszy był początek, ponieważ w Niemczech musieliśmy biec pod górę. Nie obyło się też bez przygód, ze względu na remonty kilka razy musieliśmy modyfikować trasę, natomiast w Dreźnie odholowano nasz samochód, ponieważ zaparkowaliśmy z nieodpowiednim miejscu - podsumował Paweł Makulski, przedstawiciele Piotrkowskiej Grupy Biegacza Endorfina.

 

Członkowie obydwu klubów zapewniali, że to nie był ostatni wspólny projekt.


Zainteresował temat?

4

0


Zobacz również

Komentarze (12)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

sobann ~sobann (Gość)02.09.2017 09:31

250km dziennie,to na rowerze jest bardzo ciezko dla aktywnych rowerzystow.
Nie bardzo wierze ze to w cztery dni przebiegli,obstawiam ze korzystali z auta,no ale nikt sie nie przyzna przeciez

21


TomekEPI ~TomekEPI (Gość)02.09.2017 08:29

To wychodzi ze oni biegli z predkoscia 25km/h przez 10 godzin dziennie? Reszta czasu na odpoczynek i sen?

21


gość ~gość (Gość)02.09.2017 10:16

Oszukiwali dziadostwo

21


gość ~gość (Gość)01.09.2017 19:29

Czy to prawda, że miasto nie zapewniło noclegów niemieckim biegaczom? I muszą ich przenocować piotrkowscy biegacze?

20


gość ~gość (Gość)01.09.2017 16:37

Szczerze podziwiam, gratuluję, wielki szacunek????

10


gość ~gość (Gość)01.09.2017 15:46

Brawo Endorfinki!

00


gość ~gość (Gość)01.09.2017 13:17

Tragedia

21


Kamil345 ~Kamil345 (Gość)01.09.2017 12:56

brawo biegacze. Nadludzki wysiłek i wieczny podziw! :-)

40


ktosik ~ktosik (Gość)01.09.2017 12:01

ogromne gratulacje!

60


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat