Zbierane są też informacje na temat działania danej placówki. - Specjalny zespół zbiera konieczne informacje. Analizowane będą koszty utrzymania jednostek. Brane jest pod uwagę kryterium ekonomiczne, ale ono nie jest przesądzające - powiedział Maciej Kujawski z biura prokuratora generalnego.
Działania wynikają z oszczędności. Pracy nikt nie powinien stracić - zapewnia Maciej Kujawski. Gdyby placówka w Opocznie została zlikwidowana, osoby w niej pracujące prawdopodobnie przeszłyby do Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim. - Chodzi również o lepsze wykorzystanie kadr, którymi dysponuje prokuratura. Wydaje mi się, że nie dojdzie do sytuacji, w której prokurator nie mógłby przejść do innej prokuratury na równorzędnych prawach – dodaje pracownik biura.
Pod koniec roku prokurator generalny, zdecyduje o likwidacji placówki bądź jej pozostawieniu.
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej