- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a
Prezydent podrzuca śmieci sąsiadom
- Jedyne, na co moglibyśmy się zgodzić to ewentualne miejsca parkingowe na skraju placu, bo wiadomo, że wtedy nikt nie myślał, że ludzie samochody będą mieli - wtóruje jej sąsiadka z bloku obok, Jadwiga Jaśkiewicz.
Dlaczego po blisko 40 latach trzeba zlikwidować śmietnik przy działkach i stawiać na skwerze? Wytłumaczył to w piśmie do mieszkańców Adam Karzewnik, wiceprezydent Piotrkowa odpowiedzialny za usługi komunalne.
"Śmietnik przy ul. Działkowej usytuowany jest w pasie drogowym, co jest niezgodne z prawem" - tłumaczy Karzewnik.
Karzewnik mieszka w bloku w skrajnej klatce schodowej, dosłownie pięć metrów od śmietnika, który właśnie chce przenieść pod okna swoich sąsiadów - pisze w artykule Marcin Masłowski.
- I to jest właśnie skandal - mówią mieszkańcy. - Takiej bezczelności władzy nigdy tu nie było. 40 lat tam śmietnik stał i nagle sobie przypominają, że na pasie drogi go postawili. Czy my naiwne dzieci jesteśmy? - burzą się pani Basia, Jadzia i Maria.
Żródło: gazeta.pl - Prezydent podrzuca śmieci sąsiadom