Ci, którzy odwiedzili nasze cmentarze do puszek wrzucili dokładnie 19 tys. 618,69 zł (nie licząc obcej waluty). To mniej niż przed rokiem, kiedy to do puszek wrzuciliśmy ponad 22 tys. zł, jeszcze więcej było w 2013 – ponad 24 tys. zł. Kwesta zorganizowana jak co roku przez Towarzystwo Przyjaciół Piotrkowa Trybunalskiego trwała 4 dni. Kwestowaliśmy już po raz 28.
~Al Bundy (Gość)03.11.2015 23:26
Tak sobie myślę, że warto być bogatym. Bo jak się jest bogatym, to swoim zmarłym bliskim można walnąć taki wypasiony nagrobek, przy którym nagrobki plebsu mogą się schować. Taki wypasiony, bogato zdobiony nagrobek, ma szansę po latach zyskać rangę zabytkowego. Co to oznacza? A to, że nie musi już żadna rodzina nieboszczyka takiego nagrobka opłacać. Co więcej, znajdą się tacy, którzy o taki nagrobek będą dbać, odnawiać go, konserwować. Dlaczego? Bo zabytkowy! A zwykłe, szare, pospolite nagrobki? No cóż, gdy już nikt nie wniesie opłaty przedłużającej, zostaną rozebrane, by w ich miejscu pochować nowych delikwentów. Nawet po śmierci są równi i równiejsi i ma to bezpośredni związek z zawartością portfela! Tak więc, warto być bogatym...
***
Oczywiście o zabytki powinno się dbać, bo to świadectwa naszej przeszłości.
A powyższe rozważania potraktujcie z lekkim przymrużeniem oka. Ot, po prostu takie przemyślenia mi się nasunęły podczas wędrówki po cmentarzach po widoku ludzi z puszkami przy wejściach...
~wesoly (Gość)03.11.2015 09:13
wiele lat bylem czlonkiem towarzystwa .zrezygnowalem ze wzgledu na beton jaki tam jes.
~mom (Gość)03.11.2015 16:30
No i wracają stare piękne nazwy Piotrkowskich Cmentarzy; Stary Cmentarz, Nowy Cmentarz, Kirkut itd. ...... lecz nadal nie wiem, pomimo sędziwego wieku, gdzie w Piotrkowie znajdują się tak reklamowane przez TPPT Piotrkowskie Powązki ? ? ? ? ?
~wolny człowiek (Gość)03.11.2015 10:31
Jak można brać wynagrodzenie a z drugiej strony zbierać pod płaszczykiem renowacji zabytków.
~Kukizowiec (Gość)03.11.2015 08:39
Każdego roku kwesta na ratowanie cmentarza będzie przynosić coraz mniej pieniędzy, a to dlatego, że tzw. Towarzystwo Przyjaciół Piotrkowa Trybunalskiego jest stowarzyszeniem, które nie cieszy się społecznym zaufaniem. To jedyne tego typu stowarzyszenie w Polsce, które nie prowadzi działalności wydawniczej, nie organizuje konferencji a jednocześnie (to też ewenement) jego kierownictwo pobiera pensje. Rekord po raz pierwszy nie został pobity już w rokuubiegłym do czego przyczynił się jeden z członków Towarzystwa domagając się, by odrestaurować lastrykowy (a więc bez żadnej wartości artystycznej i historycznej) nagrobek swojej koleżanki, która w PRL była posłanką. Towarzystwo prowadzi tylko działalność związaną z renowacją nagrobków i jeśli mimo tego w ciągu całego roku nie jest w stanie zebrać nawet odpowiedniej liczby wolontariuszy to może czas najwyższy przekazać kwestę jakiejś innej organizacji?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
