Decyzja zapadła po rozmowach z ministrem rolnictwa Grzegorzem Pudą. Badania krwi są niezbędne do sprzedaży świń z czerwonej strefy do wyznaczonych zakładów. - Chciałem podziękować panu posłowi Grzegorzowi Wojciechowskiemu i staroście piotrkowskiemu Piotrowi Wojtysiakowi, na którego zawsze możemy liczyć. Zdaję sobie sprawę, że w tym trudnym czasie dla rolników i producentów trzody chlewnej bez pełnej współpracy nie udałoby się tego osiągnąć - mówił na konferencji prasowej poseł Grzegorz Lorek.
- Wiemy, że dzisiaj największym problemem dla rolników jest kwestia zbytu tych świń, które są objęte czerwoną strefą, to ponad 180 tysięcy świń, które w ciągu dwóch miesięcy powinny pojawić się na rynku. Aby je sprzedać należy przejść przez różne procedury, ale jest też potrzebna ta decyzja o długofalowym wsparcie poprzez to laboratorium w Piotrkowie. To jest pierwszy krok, który pozwoli rolników na przejście przez te procedury - wyjaśniał starosta piotrkowski Piotr Wojtysiak.
Laboratorium ułatwi dostęp i umożliwi szybsze wykonywanie testów. - Nie trzeba będzie ich transportować do Puław czy Zduńskiej Woli. Obciążenie ich jest przecież bardzo duże, a tu chodzi też o czas. Chciałem podziękować wszystkim zaangażowanym w tym władzom samorządowym i panu posłowi Lorkowi, który włożył dużo pracy, aby ten sukces osiągnąć - dodał poseł Grzegorz Wojciechowski.
Uruchomienie laboratorium może zająć nawet dwa miesiące.