Moglinik w Nowym Świecie ma ponad 30 lat. To właśnie na przełomie lat 60. i 70. wymyślono tworzenie takich miejsc. Gdy w którymś magazynie gminnej spółdzielni zalegały przeterminowane środki ochrony roślin, wystarczyło na uboczu wkopać w ziemię kręgi studzienne i wrzucić tu chemikalia. Przysypane przetrwały lata.
W sumie, jak wynika z danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi, takich miejsc w województwie jest jeszcze 16. W większości wyglądają tak jak to w Nowym Świecie. Zdarzają się też betonowe bunkry czy budowle, które ledwo wystają nad ziemię i przypominają wyloty studzienek kanalizacyjnych.
- Do końca 2010 roku wszystkie mogilniki powinny być zlikwidowane - mówi Elżbieta Szmigielska z łódzkiego WIOŚ. - Taki obowiązek nakładają przepisy unijne. Chemikalia są unieszkodliwiane metodą termiczną, gruz i piach wywożone na składowiska odpadów.
Za akcję odpowiedzialne są starostwa. To w Bełchatowie jako jedno z pierwszych pozbyło się mogilników. Dobrze pamiętają tu akcję z Kurnosa, gdzie mogilnik był blisko domów i pod uwagę brali nawet ewakuację mieszkańców. Na szczęście obyło się bez tego. Tym razem takiej potrzeby nie ma, bo chemikalia są zakopane w środku lasu. Akcja w Nowym Świecie będzie kosztować 80 tys. zł. Potrwa trzy dni. Firma, która wykonuje roboty, tylko na dziś zamówiła sto beczek, w których zostaną umieszczone chemikalia, skażony piach i gruz z trzech wkopanych kręgów.
- Spodziewamy się, że będzie tu 12 ton chemikaliów, tak przynajmniej wynika z dokumentacji - mówi Krzysztof Borowski ze Starostwa Powiatowego w Bełchatowie. - Dwa lata szukaliśmy tego miejsca. Na planach co prawda je zaznaczano, ale teren przez kilkadziesiąt lat się zmienił. Jednak do końca nie wiadomo, czego można się tu spodziewać. Podobnie nie wiadomo, na ile groźne może okazać się takie składowisko. - Konstrukcja mogilnika może powodować zagrożenie dla gleby i wód. Kręgi mogą nie być izolowane - mówi dr Tomasz Nałęcz z Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie. - Butelki, które wrzucano, porozbijały się. Kiedy mogilniki tworzono, nikt nie zastanawiał się, jakie to może mieć konsekwencje dla środowiska. Tymczasem wszystko zależy od podłoża. Jeśli np. zwierciadło wód podziemnych położone jest płytko, może się okazać, że chemikalia przenikają do wód gruntowych.
Tak było np. w okolicach Lublina. - Powiedzenie, że mogilniki to tykająca bomba ekologiczna, byłoby przesadą - dodaje dr Nałęcz. - Jednak zgromadzone tu chemikalia mogą być groźne.
Tymczasem samorządy nie palą się do likwidacji mogilników. Po pierwsze to kosztuje, po drugie trzeba je znaleźć. Do tego potrzebni są świadkowie, bo dokumentacja, która pozostała z czasów, gdy mogliniki tworzono, jest więcej niż skromna. A choć takich, którzy uszczknęli sobie np. trochę oprysku na stonkę czy środka owadobójczego nie brakowało, dziś nikt nie chce się do tego przyznawać.
Najwięcej, bo aż sześć mogliników, jest w powiecie radomszczańskim . Dokładnej lokalizacji nikt tu jeszcze nie robił.
- Mamy jeszcze trochę czasu - mówi Aneta Niedźwiedzka, p.o. rzecznik starostwa. - Jednak trudności z odnalezieniem tych miejsc są bardzo duże.
Oprócz ponad 20 miejsc w województwie, które w przybliżeniu już zlokalizowano, są jeszcze takie, których nie można odnaleźć, choć poszukiwania były prowadzone. To Pawłówek, Radomsko i Piotrków. - Nie pomogło nawet użycie kamer termowizyjnych - mówi Elżbieta Szmigielska. - Wystąpiliśmy do Urzędu Marszałkowskiego o wykreślenie tych miejsc z listy mogilników.
Mogilników dziś szuka się w całej Polsce. - Jeszcze w tym tygodniu jedziemy do Kołobrzegu - mówi Tomasz Stobiecki z Indauer Polska, który nadzoruje akcję w Nowym Świecie. - W tym roku będziemy też szukać takiego miejsca w okolicach Łasku.
Ewa Drzazga POLSKA Dziennik Łódzki
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu