Ponad połowa Polaków chce powrotu niedziel handlowych

PAPKraj Czwartek, 20 sierpnia 202058
51 proc. osób chciałoby, aby sklepy były otwarte w każdy dzień, przeciwnego zdania jest co trzeci respondent – wynika z badania zleconego przez CBRE. Mężczyźni bardziej niż kobiety dostrzegają mankamenty zakazu handlu w niedzielę – odpowiednio: 53 proc. vs. 48 proc.
Ponad połowa Polaków chce powrotu niedziel handlowych

Z badania CBRE wynika, że 51 proc. osób chciałoby powrotu możliwości robienia zakupów w niedzielę. Przeciwnego zdania jest co trzeci respondent, a 16 proc. nie ma wyrobionej opinii na ten temat.

 

"Co ciekawe, zarówno na wsi, jak i w miastach do 500 tys. mieszkańców odsetek Polaków, którzy chcą powrotu do handlowych niedziel, utrzymuje się na tym samym poziomie - ok. 50 proc." - czytamy.

 

Różnice widać wyłącznie w największych miejscowościach powyżej 500 tys. mieszkańców, gdzie 57 proc. osób uważa, że wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę było błędem. "To właśnie mieszkający w największych miastach mają często problem ze zrobieniem zakupów w inne dni niż weekend" - oceniają analitycy.

 

Z badania wynika, że mężczyźni bardziej niż kobiety dostrzegają mankamenty zakazu handlu w niedzielę – odsetek wynosi odpowiednio 53 proc. mężczyzn vs. 48 proc. kobiet.

 

Jeżeli chodzi o wiek badanych, młodzi są zgodni z najstarszą grupą respondentów powyżej 55. roku życia – w obu przypadkach 52 proc. chce robić zakupy w niedzielę. W innych kategoriach wiekowych odsetek jest delikatnie niższy i wynosi 49 proc. - czytamy.

 

Jak wskazała szefowa sektora handlowego w CBRE Magdalena Frątczak, podczas epidemii część Polaków przypomniała sobie o ograniczeniach związanych z wprowadzeniem zakazu handlu w niedzielę.

 

"Już połowa z nas jest zdania, że centra handlowe powinny być otwarte w każdy dzień, co aktualnie ma kilka uzasadnień. Po pierwsze, nadal żywy pozostaje argument związany z tym, że dla niektórych niedziela pozostaje jednym z nielicznych dni, kiedy mogą wybrać się na zakupy" - dodała.

 

"Po drugie, rozłożenie ruchu na siedem, zamiast sześć dni, pozwala sprawniej dopasować się do wytycznych związanych m.in. z unikaniem tłumów i zachowywaniem odstępu między odwiedzającymi centrum handlowe" - wskazała Frątczak.

 

Według CBRE na powrocie handlowych niedziel zyskają klienci, dla których niedziela jest jednym z niewielu możliwych dni na zrobienie zakupów, oraz przedsiębiorcy, których biznesplany zakładają pracę 7 dni w tygodniu.

 

"Ucieszą się też centra outletowe, które największą odwiedzalność mają w sobotę i niedzielę oraz punkty gastronomiczne w centrach handlowych. Nie należy też zapominać o pracownikach, głównie studentach, którzy właśnie w niedzielę mają możliwość sobie dorobić" - wskazano.

 

Autorzy badania dodają, że są jednak tacy, którzy na zmianie przepisów mogliby stracić. Z pewnością byłyby to ulice handlowe, na których po wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę rozkwitła gastronomia – kawiarnie i restauracje.

 

Ta przewaga mogłaby zostać utracona na rzecz gastronomii w centrach handlowych. Straciłaby też sfera handlu internetowego, choć nie należy się spodziewać dużych zmian, bo koronawirus spopularyzował tę formę robienia zakupów i ten trend już z nami zostanie - czytamy.

 

Badanie przeprowadzono w dniach 19-23 czerwca br. metodą CAVI na panelu Ariadna na ogólnopolskiej próbie 1061 osób. Kwoty zostały dobrane według reprezentacji w populacji internautów w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.

 

CBRE to międzynarodowa firma doradcza i inwestycyjna działająca w sektorze nieruchomości komercyjnych.

 

 

 

 

Longina Grzegórska-Szpyt/PAP


Zainteresował temat?

7

5


Zobacz również

Komentarze (58)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

arek ~arek (Gość)20.08.2020 21:00

W samej Francji wolna od pracy niedziela jest chroniona od 1906 r. poza wyjątkami od reguły: m.in. sprzedawcami żywności, handlarzami ryb, piekarzami (tylko do pierwszej po południu) czy kwiaciarkami. Centroprawicowy rząd Nicolasa Sarkozy’ego w 2009 r. złagodził prawo. Od tego czasu merowie i burmistrzowie mają prawo do wyznaczenia stref niedzielnego handlu (np. w miejscach popularnych wśród turystów czy strefach handlowych). Pracownikom zagwarantowano podwójne wynagrodzenie za pracę w niedzielę lub prawo do odmowy jej wykonani

60


janty ~janty (Gość)20.08.2020 16:41

Wyjeżdżając za zachodnią granicę, szybko można zapomnieć o całodobowym handlu. Nie chodzi tylko o wolne niedziele - wiele sklepów w tygodniu otwartych jest tylko od 10 do 18, w soboty małe sklepy poza centrami dużych miast zamykają wcześniej, część ma też przerwę w ciągu dnia (np. od 13 do 15). W dni wolne od handlu mniejsze zakupy można robić tylko w kioskach, na stacjach benzynowych lub sklepach na terenie większych dworców kolejowych. Obowiązujące w Niemczech (a także w krajach niemieckojęzycznych, tj. Austrii i Szwajcarii) Sonntagsruhe jest częścią tzw. prawa zamykania sklepów. - Jedni się do tego po prostu przyzwyczaili, a inni po prostu chętnie odwiedzają w wolne niedziele Polskę. Przecież tutaj ludzie w tygodniu też ciężko pracują i nie bardzo mają czas na zakupy w tygodniu,można,można.

52


ds ~ds (Gość)20.08.2020 16:26

sklepy powinny być otwarte jeden dzień w tygodniu, tyle wystarczy

32


CockS CockSranga20.08.2020 10:00

Osobiście też jestem za niedzielami pracującymi, ale najlepiej znaleźć jakiś złoty środek, np 2 niedziele w miesiącu pracujące niezależnie czy wypadają 4 czy 5

55


gość ~gość (Gość)20.08.2020 09:46

Z pewnością czasu na zakupy w tygodniu nie mają osoby, które pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16. Osoby pracujące w handlu od poniedziałku do soboty po 12 godzin jakoś muszą zorganizować sobie czas by zrobić zakupy. Kwestia dobrej organizacji czasu o chęci. Ja bym chciała aby urzędy wszelkiego rodzaju były otwarte również w weekendy i to najlepiej do 21 bo wcześniej nie mam czasu załatwić spraw.???? Może niech urzędu otworzą w niedziele a nie sklepy! Pracując w handlu wiem, że w niedziele ludzie nie przychodzą po najpotrzebniejsze rzeczy do sklepu tylko chodząc po galeriach spędzają wolny czas z którym nie mają co zrobić.

62


gość ~gość (Gość)20.08.2020 07:40

W żadnym wypadku.Kobita robi w sklepie i troche odpoczynku tyż chce a nie sie użerać

156


gość ~gość (Gość)20.08.2020 11:16


Powiem tak: wolna niedziela bez handlu dla dużej ilości społeczeństwa to jedyny podkreślam jedyny dzień który może spędzić razem rodzinne, zjeść śniadanie, obiad itp spędzając na spacerze czy choćby siedząc w domu leżeć na kanapie i oglądając filmy, grać w gry czy najzwyczajniej w świecie porozmawiać. Błagam jak słyszę ze to jeden z nielicznych dni w którym można zrobić zakupy to mi się śmiać chce...naprawdę to akurat w niedziele potrzeba jest robienia zakupów żenada a jeżeli ktoś ma już tak silna potrzebę zawsze pozostają sklepy online z mega promocjami akurat w niedziele.
Po drugie unikanie tłumów i odstępów to kolejna paranoja i bzdura ludzie kochani to właśnie w niedziele będą największe tłumy ludzi którzy nie potrafią sobie organizować czasu i spędzać go będą w zamkniętych pomieszczeniach i dziećmi od rana do wieczora.
I kolejne studenci cieszący się z pracy w weekendy moi drodzy mam ta przyjemność pracować ze studentami (oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego wora) i niestety ale studenci chętniej wola przyjść po zajęciach w tygodniu do pracy niż w weekendy a tym bardziej w niedziele.
A przedsiębiorcy nadal porównują się do lat poprzednich kiedy to obroty były znacznie lepsze a nie ze biznesplany zbudowane są na 7 dni i proszę pamiętać ze pracownicy teraz pracują za te pieniądze 6 dni a jak będą musieli pracować 7 to wtedy niech to bede z tego tytułu jakieś ekstra profity. No coś za coś!!!!
A z drugiej strony strony czy ktoś kiedyś pomyślał aby wszystko tj urzędy i inne instytucje były otwarte 7 dni w tygodniu kurcze przecież ja tez akurat sprawy urzędowe miałabym chęć załatwić akurat w niedziele po obiedzie albo przed no jeszcze nie wiem bo akurat mam wolne. Hmmm co Wy na to i wtedy jak wszyscy to wszyscy.

54


gość ~gość (Gość)20.08.2020 08:52

Pewnie w głosowaniu brały udział te osoby, które mają wolne weekendy i siedzą w domach i się nudzą. Skoro piszecie, że ludzie, którzy są przeciwko mogą zmienić pracę bo im się nie chce robić w ndz, to może niech zmienia pracę te osoby które w ndz nie pracują na taką, żeby zobaczyć jak to jest miło w sobotnie i niedzielne popołudnie użerać się z klientami bo oo zapomniałam kupić wacików!! Mamy 6 dni handlujących od 7 do 22-23 to wystarczająco, żeby zrobić zakupy, bez przesady! Widzicie tylko czubek własnego nosa! Ogarnijcie się ludzie!

96


Adamo ~Adamo (Gość)20.08.2020 08:13

Jednak przydałoby się więcej niedziel handlowych.

119


aha ~aha (Gość)20.08.2020 09:04

Proste. Kto chce niech pracuje (w niedziele powinno być 200% stawki) a kto nie chce to nie pracuje. Nie każdy jest wierzący, poza tym część osób (np. studenci) z chęcią by sobie dorobiło. Nikogo nie należy zmuszać do zakupów ani do pracy, ale dajmy ludziom wolny wybór!

124


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat