Bełchatowscy kryminalni prowadząc działania skierowane przeciwko przestępczości narkotykowej zatrzymali podejrzewanego 29-latka. W wyniku prowadzonych działań stróże prawa ustalili miejsce, gdzie mieszkaniec Bełchatowa zajmował się nielegalnym procederem. Obserwowali je, a kiedy zauważyli podjeżdżające renault, z którego wysiadł podejrzewany, kryminalni przystąpili do działania. Mężczyzna był wyraźnie zaniepokojony nieplanowanym spotkaniem z policjantami. W jego aucie funkcjonariusze znaleźli plastikową beczkę wypełnioną szczytami roślin konopi. W wyniku przeszukania miejsca zamieszkania oraz garażu, kryminalni zabezpieczyli kolejny susz marihuany, jedną roślinę konopi oraz przedmioty służące do wytwarzania środków odurzających. Były to przewody wentylacyjne, donice, suszarki, pojemniki z rozpylaczem a także środki chemiczne do pielęgnacji roślin. Wkrótce wyszło również na jaw, że zatrzymany w lesie pod Bełchatowem prowadził plantację. Kryminalni zabezpieczyli 34 krzaki marihuany. Bełchatowscy stróże prawa łącznie przejęli blisko 2,5 kilograma suszu marihuany oraz zlikwidowali plantację zakazanej rośliny.
29-latek usłyszał już zarzuty. Teraz odpowie między innymi za uprawę i posiadanie marihuany. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora, wobec mężczyzny sąd zastosował 3-miesięczny areszt.