21 maja na oddział ratunkowy szpitala został przewieziony mężczyzna, 55-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego, z obrażeniami głowy. Po kilku godzinach mężczyzna zmarł. Wynik sekcji zwłok był jednoznaczny i wskazywał, że piotrkowianin został dotkliwie pobity. Sprawą zajęli się kryminalni. - Policjanci szybko wytypowali osoby, które mogły mieć udział w zdarzeniu. 25 maja zatrzymanych zostało dwóch mieszkańców miasta w wieku 34 i 56 lat. Jak wynika z ustaleń policjantów, zatrzymani znali pokrzywdzonego i często wspólnie pili alkohol. 34-latek tego feralnego dnia pobił znajomego z powodu nieporozumień finansowych – informuje Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Policji w Piotrkowie.
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie postanowił podejrzanemu zarzut o spowodowanie obrażeń ze skutkiem śmiertelnym oraz przesłuchał mężczyznę. Drugi z mężczyzn został przesłuchany jako świadek. Sąd na wniosek Prokuratury zastosował tymczasowy areszt (3 mc) wobec podejrzanego mężczyzny.
Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.