- Przejeździłem nim dzisiaj 4 godziny, nawet kawałek po trasie, i... elegancko się jeździ. Zobaczymy, jak się będzie spisywał - mówi inspektor Straży Miejskiej Arkadiusz Lisiecki.
- Dostawca został wyłoniony w drodze przetargu. Nowy nabytek to ford transit w wersji specjalnej, przystosowany do przewozu osób zatrzymanych. Wersja specjalna oznacza, że auto odbiega od wersji bazowej, czyli takiej, która jest produkowana fabrycznie. Zmiany technologiczne polegają na tym, że wbudowane jest pomieszczenie dla osób zatrzymanych, znajduje się ono w tylnej części pojazdu, jest okratowane - mówi Zbigniew Miśkiewicz, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Piotrkowie. - Technologicznie na pewno jest bardziej zaawansowany. Posiada postojowe urządzenie do podgrzewania pomieszczenia (ogrzewanie postojowe), dodatkowo ma kamerę cofania i rejestrator, który pozwala nagrywać obraz przed i za pojazdem. Tego stare samochody nie mają, bo to urządzenie jest dość kosztowne. Działa w ten sposób, że mamy możliwość zgrania obrazu na przestrzeni minimum 30 dni, chodzi o obraz tego, co wydarzyło się przed i za samochodem. Będzie można wykorzystać to nagranie jako materiał dowodowy w przypadku przestępstw, wykroczeń, których jesteśmy świadkami, a których nie jesteśmy w stanie zarejestrować innym urządzeniem.
Auto kosztowało blisko 137 tys. zł. W tej chwili Straż Miejska na stanie ma 6 samochodów, jednak ten najstarszy, 11-letni już jest wycofany z eksploatacji. - O jego dalszych losach zadecydujemy pod koniec miesiąca. Albo zostanie on przekazany do którejś z jednostek organizacyjnych miasta, albo zostanie ogłoszony przetarg na sprzedaż auta. Kolejny volkswagen, 10-letni z przebiegiem blisko 300 tys. km, czeka na wymianę - dodaje komendant.
Nowe auto z pewnością ułatwi pracę mundurowym, choć jak sami przyznają, w wakacje interwencji jest mniej. Sezon ogórkowy dla Straży Miejskiej oznacza, że w mieście jest względny spokój. - Cisza na mieście, nawet ruch jest mniejszy - przyznaje Zbigniew Miśkiewicz. - Jedna z ciekawszych interwencji miała miejsce ok. 2 tygodni temu. Dyżurny obsługujący monitoring zauważył w nocy osobę, która chwiejnym krokiem wsiadła do samochodu zaparkowanego w okolicach placu Kościuszki. Dyżurny natychmiast poinformował policję. Kierowca, jadąc w stronę torów kolejowych, na skrzyżowaniu Sienkiewicza i Słowackiego uszkodził słupki i łańcuchy przy jezdni, potem skręcił w Sienkiewicza. Patrol policji zatrzymał go na Piłsudskiego.
as
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej
- Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu 2024