W sezonie 2011/2012 Przyjaźń Piotrków zajęła siódme miejsce w rozgrywkach II ligi. Od początku funkcjonowania klub utrzymywał się z prywatnych pieniędzy. Bez wsparcia z miasta klub nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Prawdopodobnie część zawodniczek Przyjaźni na zasadzie wypożyczenia trafi do Dargfilu Tomaszów Mazowiecki.
Autor: Przemysław Jafra
(Łódzki Futbol)
~adaś (Gość)11.07.2012 11:56
A co masz do tańca? Czemu nie powinny tańczyć?
~iro (Gość)11.07.2012 11:50
A ile kosztuje utrzymanie gromady dziewczat na poziomie II ligi w piłce kopanej?
~JE (Gość)11.07.2012 11:43
Jak założyciel prowadził i się angażował wyszarpywał pieniądze to było nie dobrze. Jak organizował mecze osiedlowe tez było źle. Choć wam powiem że to był chyba najlepiej zorganizowana impreza w tej mieścinie. Nie podobało się bo było lepiej robione z pomysłem i pasja. Teraz jest na urzędzie od sportu Pan szlachcic. Czyjeś pomysły już się wyczerpały swoich nie ma. Brak pasji i pomysłów. Plus brak wspomagania pieniędzmi i w mieście będą orliki bez graczy. Młodzież zajmie się łobuzerka i przesiadywaniem pod blokiem. Takie działania zemszczą się za 10 lat. Będzie znowu narzekanie że niema dobrych zawodników. Bo pozostaną tylko gracze po znajomości działaczy, rodzina działaczy i ci co maja pieniądze.
~ex-EP (Gość)11.07.2012 10:45
Lepiej pompować kasę w Piotrkowianina, dać zarobić sportowym emerytom niż inwestować w młodzież. I co te dziewczyny mają teraz robić? Dojeżdżać do Tomaszowa na treningi??
~Kibic (Gość)11.07.2012 10:03
Wielka szkoda :-(
Lepiej niech dziewczyny piją, palą i tańczą niż uprawiają sport.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
