- Chcemy zauważyć, że wspomniane latarnie nie pasują stylem do charakteru okolicznej zabudowy, a zwłaszcza do zabudowy Starego Miasta. Uważamy, że oświetlenie uliczne w obrębie Starego Miasta, jak i w okolicach bezpośrednio do niego przylegających, powinno być jednolite oraz spójne stylistycznie, nawiązujące stylistyką do historii, czyli takie, jak zastosowane w obrębie Rynku Trybunalskiego. Latarnie w obecnej formie zdecydowanie szpecą panoramę starych zabudowań widzianych z perspektywy jednej z ważniejszych ulic w mieście. Biorąc pod uwagę powyższe, wnosimy o jak najszybsze przeniesienie wspomnianego oświetlenia z pl. Niepodległości w miejsce, gdzie będzie ono pasować i naturalnie komponować się z otoczeniem. Jednocześnie postulujemy ustawienie w jego miejsce latarni utrzymanych w stylistyce nawiązującej do oświetlenia Rynku Trybunalskiego - napisali internauci w piśmie skierowanym m.in. do prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka.
Skyscrapercity to forum pasjonatów inwestycji. Jak mówią forumowicze, toczą się tam ożywione dyskusje na różne tematy, od kwestii drogowych poprzez rewitalizację zabytków, aż do nowych inwestycji, takich jak hotel Vestil w Piotrkowie. – Śledzimy, co się w mieście buduje, jakie inwestycje prowadzi miasto, staramy się to kontrolować.
Pod protestem w sprawie lamp podpisało się 18 osób, wśród nich Szymon Dędek. - Widać, że te lampy nie zgrywają się z tymi, które ustawione są dalej, przy placu Niepodległości. Głównie chodzi o to, że to się kłóci. Nie mówimy, że powinny tutaj stać latarnie jakieś oryginalne, wykute w średniowieczu, ale powinny być chociaż stylizowane. Poza tym pozostaje jeszcze kwestia trwałości. Te nowe aż się proszą o kamień, często widuje się tu jakichś żuli, więc sądzę, że długo te latarnie nie wytrzymają - tłumaczy Szymon.
Czego oczekują protestujący od władz miasta? Przeniesienia latarni w inne miejsce. - Te latarnie pasują tutaj jak pięść do oka. Wystarczy porównać je z tymi starszymi, stylizowanymi, wyglądem przypominającymi lampy sprzed kilku wieków - mówi Krzysztof Kapuściarek, piotrkowianin.
Swoje zdanie na temat latarni ma również piotrkowski magistrat. - Wszystkie projekty infrastrukturalne w rejonie zabytkowym miasta są uzgadniane z konserwatorem zabytków. Zgodnie z jego opinią (a właściwie zaleceniem) oświetlenie w części Piotrkowa zamkniętej murami obronnymi (czyli Rynek i uliczki przyległe), ma charakter dziewiętnastowieczny (oprawy lamp stylizowane na gazowe). Oświetlenie poza murami powinno odróżniać się i może mieć charakter współczesny - informuje Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.
- Uważam, że jest to tłumaczenie się z błędnej decyzji - twierdzi Szymon. - Przecież te latarnie stoją przy samych murach, co z tego, że nie po tej stronie? Znajdują się w obrębie Starówki. Mieszanie dwóch rodzajów lamp jest jakimś nieporozumieniem - dodaje K. Kapuściarek.
AS