Piotrkowskie szczypiornistki rozegrały podczas memoriału, poświęconemu wybitnemu trenerowi Piotrcovii (to m.in. dzięki niemu w 1987 roku ówczesny GKS Piotrcovia awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej, w której MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski gra do dziś – przyp. red.) trzy spotkania. W pierwszym piotrkowianki pokonały GTPR Gdynia 30:25 (16:10), w drugim spotkaniu Piotrcovia uległa Ruchowi Chorzów 21:24 (9:11), natomiast w ostatnim spotkaniu podopieczne trenera Andrzeja Bystrama przegrały 22:32 (10:14) ze zwyciężczyniami, czyli zawodniczkami Startu Elbląg. Drugie miejsce zajęły reprezentantki Ruchu Chorzów, trzecie zawodniczki MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski, a czwarte szczypiornistki GTPR Gdynia.
- Musimy pamiętać, że odeszło od nas pięć podstawowych, doświadczonych zawodniczek. Przyszły trzy nowe, młode i potrzebujemy czasu, żeby się zgrały, choć czują się tutaj bardzo dobrze, ponieważ zostały wspaniale przyjęte. Chciałbym, żebyśmy zdążyli przed pierwszym ligowym spotkaniem, ale może to potrwać do końca rundy. To jest długa, żmudna praca, ale każdy następny mecz przybliża nas do celu, za tydzień weźmiemy udział w turnieju, podczas którego zagramy cztery mecze. Nasza obrona funkcjonuje coraz lepiej, ale szwankuje atak i nad tum musimy popracować. Myślałem, że będzie na odwrót – powiedział Andrzej Bystram.
Tradycyjnie podczas IV Memoriału Krzysztofa Kazimierskiego przyznano nagrody indywidualne, najlepszą bramką została Karolina Sarnecka (MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski), najlepszą zawodniczką została Magdalena Drażyk (Ruch Chorzów), a królową strzelczyń została Katarzyna Kołodziejska (GTPR Gdynia).
Na turniej, o którym mówił trener Andrzej Bystram piotrkowianki pojadą w rozbudowanym składzie, do zespołu dołączyła bowiem doświadczona Aleksandra Zaleśny (wcześniej Uzar), która już w najbliższy poniedziałek ma się stawić na treningu. W poprzednim sezonie zawodniczka występowała w MKS Perła Lublin.