Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu na ostatniej przed wakacyjną przerwą sesji rajców miejskich rozgorzała burzliwa dyskusja. Okazało się, że wydatki na zrealizowanie inwestycji będą wyższe, niż pierwotnie zakładano, i to o ponad 7 milionów złotych (najniższa przedstawiona w przetargu oferta przekroczyła kwotę zaplanowaną na ten cel przez miasto – więcej na ten temat tutaj).
Radna Marlena Wężyk-Głowacka zwróciła uwagę na brak konsultacji społecznych w tej sprawie i na brak poparcia m.in. strony internautów tworzących facebookową grupę Piotrków Trybunalski – mieszkańcy. - W 90-95% komentarze są negatywne – mówiła. - Mamy czternaście tysięcy osób zapisanych do biblioteki w Piotrkowie. Z obiektu korzysta rocznie około 20 tysięcy piotrkowian. Czy to nie jest element konsultacji? - odpowiadał Brylski.
Dlaczego miasto powinno – zdaniem radnej Wężyk-Głowackiej - starać się o dofinansowanie zewnętrzne inwestycji i czemu Bronisław Brylski uważa jej stanowisko za "demagogię"?
O tym w powtórce programu "O tym się mówi" na antenie Strefy FM (98,2 i 104,2 Mhz).