Okradł sklep i pobił ekspedientkę. 33-latek trafił za kratki

PolicjaBełchatów Piątek, 04 sierpnia 20235
Policjanci z Bełchatowa zatrzymali sprawcę kradzieży rozbójniczej. To 33-latek znany mundurowym z wcześniejszego konfliktu z prawem. Funkcjonariusze z Wydziału Prewencji namierzyli go na terenie miasta dwie godziny po otrzymaniu informacji o zdarzeniu.
fot.: KPP w Bełchatowie fot.: KPP w Bełchatowie

Dyżurny bełchatowskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży rozbójniczej, do której doszło na terenie jednego z dyskontów. Ze zgłoszenia wynikało, że sprawca pobił ekspedientkę bezpośrednio po kradzieży, po czym uciekł. Na miejsce zdarzenia natychmiast zostali wysłani funkcjonariusze.

W rozmowie ze zgłaszającymi policjanci ustalili, że podejrzewany wszedł do sklepu z dużą torbą, do której zapakował artykuły kosmetyczne oraz chemiczne i wyszedł, nie płacąc za towar. Na jego zachowanie zareagowała pracownica sklepu, która postanowiła uniemożliwić ucieczkę złodziejowi. Wybiegła za mężczyzną przed sklep, chwyciła za jego torbę i zażądała aby oddał skradzione artykuły. Wtedy doszło do szamotaniny. Kobiecie udało się z rąk złodzieja wyrwać jego łup. Jednak mężczyzna szarpiąc i popychając kobietę, przewrócił ją na ziemię, po czym uciekł, pozostawiając swój łup w rękach pracownicy marketu - mówi nadkom. Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.

 

Towar wrócił na półki sklepowe, a policjanci, którzy dotarli na miejsce, przejrzeli zapis monitoringu sklepowego i jako sprawcę rozpoznali 33-latka, dobrze znanego z wcześniejszego konfliktu z prawem. Okazało się też, że podejrzewany pod sklepem zostawił rower, którym przyjechał.

Mundurowi podejrzewali, że i on może pochodzić z przestępstwa. W tej sytuacji zabezpieczyli go i pojechali w teren. Sprawcę namierzyli na ulicy Pabianickiej. 33-latek trafił do policyjnego aresztu. Okazało się też, że mężczyzna jest odpowiedzialny za kilka innych kradzieży sklepowych na terenie miasta. W okresie ostatnich 2 tygodni ukradł artykuły spożywczo-chemiczne, wartości blisko 600 złotych. Dodatkowo kryminalni ustalili, że rower, który mężczyzna porzucił pod sklepem pochodzi z kradzieży - dodaje Iwona Kaszewska.

 

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego podejrzany usłyszał łącznie 3 zarzuty. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia. Kradzież rozbójnicza to przestępstwo zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Tym razem bełchatowianin odpowie w warunkach recydywy co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary. Okazało się też, że ma do odbycia karę pozbawienia wolności za wcześniejszy konflikt z prawem.

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

go?ć_piotrkowianka ~go?ć_piotrkowianka (Gość)06.08.2023 05:50

Cienki Bolek, że nawet rower zostawił ze strachu.

00


ŻwirekPodMuchomorek ~ŻwirekPodMuchomorek (Gość)04.08.2023 11:26

Cytuję:
chwyciła za jego torbę


Gdyby mocno ścisnęła i zakręciła, to nie tylko by wszystko oddał, ale jeszcze przeprosił. Dla bandziora kręcenie wora! ;)

60


Hmmm ~Hmmm (Gość)04.08.2023 11:14

Bezkarność rodzi patologię. Dziwne to prawo... sprzedawca musi pilnować złodziei, bo jak będą braki, to właściciel potrąci z pensji. A jak sprzedawca zrobiłby krzywdę złodziejowi, albo użyłby broni lub innego niebezpiecznego narzędzia, to by poszedł siedzieć, za "nieadekwatne zastosowanie środków samoobrony w stosunku do sprawcy".

60


Polak ~Polak (Gość)04.08.2023 09:42

Z krainy?

12


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat