Syrena105, o którą toczy się cichy spór pojawiła się na osiedlu około trzydziestu lat temu. - Odkąd pamiętam właściciel parkuje ją właśnie tutaj. Wpisała się w blokowy krajobraz. Przeszkadzać, to raczej nie przeszkadza, ale... Skoro jest nieużywana, to chyba nie powinna zastawiać miejsca dla innych mieszkańców – mówi pan Tomasz, mieszkaniec piątej klatki. - Jak to nieużywana? Widziałem syrenkę w ubiegłym roku pod Kauflandem. Znaczy się, że właściciel się nią jeszcze w miasto wypuścił. Niedawno widziałem, jak próbował ją odpalać, ale tym razem już bezskutecznie. Trochę jednak ten pojazd tutaj szpeci. Jak nic już z niego nie będzie, to właściciel powinien go gdzieś usunąć – dodaje sąsiad. - Osobiście to mi on nie przeszkadza. Ja samochodu nie posiadam. Ogólnie przeszkadza mieszkańcom. Tutaj mieszka sto rodzin, a niektóre mają po dwa samochody. Większość jest za tym, żeby syrenkę przeprowadzić w inne miejsce - mówi członek zarządu wspólnoty mieszkaniowej.
Sprawę zgłaszano już do Straży Miejskiej. Dopóki jednak pojazd zaparkowany jest na terenie wspólnoty, funkcjonariusze mają ograniczone pole działania. - Przepisy ewentualnego usunięcia wraku, bądź samochodu bez tablic rejestracyjnych obowiązują w pasie ruchu drogowego na drogach publicznych. To jest natomiast jakby teren prywatny. W tym przypadku przepisy nie przewidują możliwości podjęcia działań. Gdyby stanął on w innym miejscu, mógłby być odholowany na koszt właściciela, jeżeli jego stan wskazywałby na to, że nie jest używany, bądź nie ma rejestracji. W inny sposób można również wpłynąć na właściciela pojazdu. Takie rozmowy były już prowadzone. Nie można przecież zmusić mieszkańca, żeby usunął swoją własność. Pojazd jest zaparkowany zgodnie z przepisami i na prywatnym terenie. Ewentualnie wspólnota mogłaby jedynie podjąć w tej sprawie kroki cywilno-prawne – mówi komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie, Jacek Hofman.
Funkcjonariusze mają więc w tym przypadku związane ręce. Mieszkaniec osiedla nie popełnia żadnego wykroczenia. Inną sprawą jest stan techniczny pojazdu, którego już niedługo w całości pochłonie rdza. Właściciel syreny deklaruje, że pojazdu nie usunie, bo zabytek zamierza wyremontować. Czy ktoś mu tego zabroni?
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol