Nowy taryfikator mandatów bije kierowców po kieszeni

Kraj Czwartek, 06 stycznia 202262
Chociaż nowy taryfikator mandatów obowiązuje od 1 stycznia, to już posypały się naprawdę wysokie mandaty, także w naszym województwie.
fot.: archiwum KMP Piotrków Trybunalski fot.: archiwum KMP Piotrków Trybunalski

Jak wiadomo, polskie drogi nie należą do najbezpieczniejszych. Policjanci mają jednak nadzieję, że nowe stawki mandatów będą przede wszystkim studzić zapędy kierowców, którzy lubią mocniej nadepnąć na pedał gazu.

- Na pewno wszystkie zmiany wprowadzone w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego służą jego poprawie. Natężenie ruchu jest coraz większe, kierowców jest coraz więcej, a co za tym idzie, przybywa liczba zdarzeń drogowych. Są osoby, które uważają, że nowe stawki są zbyt wysokie. Jeżeli ktoś przestrzega przepisów i szanuje bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego, to nie musi się tych zmian obawiać - mówi asp. sztab. Barbara Stępień, oficer prasowy opoczyńskiej policji.

W podobnym tonie wypowiadają się także motoryzacyjni eksperci.

Zdecydowanie większość ludzi pomyśli, zanim mocniej przyśnie pedał gazu. Ci sami kierowcy, którzy u nas pędzą z nadmierną prędkością, to w Niemczech, Czechach czy na Słowacji, nagle stają się potulni jak baranki. Jadą tyle, ile trzeba. A w Polsce - hulaj dusza! Polscy kierowcy mają przekonanie, że im wypadek się nie zdarzy. Nawet nie widzą, jak bardzo się mylą. Z drogi wypada się dużo szybciej, niż się po niej jedzie. Gdy dojdzie do takiego zdarzenia, to nagle ten "Caruso kierownicy i Paganini lewarka" w ułamku sekundy wylatuje z drogi, ma "kocią mordę" i nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, co się stało - kwituje Maciej Wisławski, legendarny kierowca i pilot rajdowy.

Na skutki wprowadzenia nowego taryfikatora nie trzeba było długo czekać.

2500 zł mandatu i 10 punktów karnych dla pirata drogowego w Łodzi. Pomiar wskazał 144 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. O tym, jak wysokie mogą być kary, przekonał się również w Kutnie kierowca audi, który w terenie zabudowanym jechał 160 km/h. Mężczyzna stracił prawo jazdy, przyjął mandat karny w wysokości 2500 zł i 10 punktów karnych. Pokaźny mandat wystawili także policjanci z Piotrkowa.

Na autostradzie A1 na wysokości Piotrkowa, podczas kontroli prędkości w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h, jeden z kierowców jechał z prędkością 115 km/h. Za popełnione wykroczenie mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 1000 złotych - mówi st. asp. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej policji.

Na baczności muszą się mieć także rowerzyści. Przekonał się o tym nietrzeźwy 43-latek z powiatu łęczyckiego. Badanie wykazało ponad promil alkoholu. Mężczyzna otrzymał 2500 zł mandatu.


Zainteresował temat?

7

4


Zobacz również

Komentarze (62)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Bobo ~Bobo (Gość)06.01.2022 12:00

Najlepsze, ze drastyczne podwyższenie mandatów tłumaczą wzrostem bezpieczeństwa na drogach. Ale czemu przy okazji za głupie obtarcie lakieru na parkingu tak samo podwyższyli mandat na min 1500zł czy głupie rozbicie lusterek to 2x1500. Podd przykrywką mamy kolejny podatek. Najbardziej pewnie będą zadowoleni z tej poprawy kierowcy zawodowi co żyją z jady.
A na pewno ci kierowcy zadowolenia z mandatów będą do tego momentu, jak zostaną złapani na ograniczeniu w szczerym polu bo ktoś zapomniał zdjąć znaku po remoncie a drogówka tam ma miejsce na łapanie klientów by wyrobić normę do premii.

95


Kazik ~Kazik (Gość)06.01.2022 10:47

Policja to niech od siebie zacznie ostatnio u mnie przemknęli przez wieś ze 150./h bez sygnałów spieszyli się chyba na kawę jak zwykle i żeby nie było tak jak 30 lat temu stali na drodze i bali się pijanego rowerzysty zatrzymać bo w trakcie zmian sami się bali społeczeństwa a dziś najlepiej w krzakach z suszaka stać a jak jeden pijany szeregowiec amerykański spuścił łomot trzem i co gdzie mieli broń kowalskiego by już dawno udusili albo zastrzelili.
Ceny kary unijne a zarobki wschodnie 4 razy mniej ten rząd już się sam zaorał i koniec z głosowaniem na wroga Polaków

124


Gd ~Gd (Gość)06.01.2022 13:08

Spokojnie.Przyjdzie i czas na nich.Ludzie ich znienawidzą.

43


go?ć_gosc ~go?ć_gosc (Gość)06.01.2022 11:56

Wreszcie jakis bat na piratow i pijanych.Ale jeszcze powinni zrobic porzadek z tymi,co przejezdzaja na czerwonym swietle,a w Piotrkowie to norma.Nie ma praktycznie dnia bez wypadku wlasnie przez takich ludzi,co im sie ciagle spieszy i kazdy powinien im ustepowac.Moze powinni miec jakies oznakowanie aut typu Idiota za kierownica?

54


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)06.01.2022 10:40

Jeśli teraz policja będzie skuteczna i nie odpuści za rok będzie spokój tak jak z pasami bezpieczeństwa

112


Młoda. ~Młoda. (Gość)06.01.2022 09:57

Ja zawsze nam sposób na policjanta i nigdy jeszcze mandatu mi nie wypisali. Dobrze że ich żony mnie nie znają.

47


Irek ~Irek (Gość)06.01.2022 10:02

Jeżeli nie posiadam prawa jazdy i policja mnie złapie na kierowaniu samochodem po alkoholu to co mi zabiorą?

52


Kaja ~Kaja (Gość)06.01.2022 11:20

Super tak ma być

52


j. ~j. (Gość)06.01.2022 11:00

Podwyżka mandatów jest zasadna, ale...mam zdanie odrębne: Problem – moim zdaniem - w tym, że mamy mnóstwo absurdalnych ograniczeń prędkości, których prawie nikt nie przestrzega. Ale z drugiej strony nie rozumiem też tego, dlaczego fotoradar musi być wyraźnie oznakowany, żebyśmy wiedzieli, gdzie mamy zwolnić, a potem... gaz i można ustanawiać “rekordy prędkości”. Tak, jakby ograniczenia prędkości miały obowiązywać tylko tam, gdzie stoi to dziwne urządzenie. (Ktoś powiedział, że równie dobrze można byłoby żądać wyraźnego oznakowania zasięgu kamer monitoringu w sklepach, żebyśmy wiedzieli, gdzie... nie można kraść!) A więc mamy mnóstwo absurdalnych ograniczeń prędkości, a być może np. w miejscu, gdzie dziś stoi 40-tka (a takie ograniczenie jest zasadne, ale na tzw. "zakręcie śmierci" koło Szklarskiej Poręby), wystarczyłoby postawić 60-tkę, ale za to fotoradar w dziupli (codziennie w innej!) i kierowca jadący np. 80 km/h powinien mieć świadomość, że prawdopodobnie zapłaci mandat. Ja mam taki pomysł: fotoradary niech sobie będą gdzie chcą, nawet dokładnie poukrywane, ale ograniczenia prędkości powinny być adekwatne do rzeczywistych zagrożeń na danym odcinku, a nie „na wyrost”, bo dziś mamy np. ograniczenie do 40-tki, prawie nikt się do tego nie stosuje, ale buntujemy się przeciwko fotoradarom i wysokim mandatom. Ja się natomiast buntuję, ale przeciwko nadgorliwości zarządców ruchu, którzy stawiają takie „40-tki” niekiedy bez sensu, a sami być może się do tego oznakowania nie stosują. Czy to rzeczywiście zwiększa bezpieczeństwo na drogach?... Należy też zauważyć, że prawdziwi piraci, którzy stwarzają ogromne zagrożenie na drogach, np. organizujący nielegalne wyścigi, mają sposoby żeby uniknąć odpowiedzialności! Na takich bata nie ma, tylko na zwykłego „Kowalskiego”, który nie rozumie, po jaką cholerę ma się wlec przez jakieś "Kozie Wólki" 50-tką i to nawet w niedzielę o 5.00 rano, zwłaszcza w sytuacji, gdy odwołanie “obszaru zbudowanego” jest np. kilkaset metrów za ostatnią chałupą!Ale my lubimy się bawić w różne ciuciubabki, czyli ograniczenia prędkości bardzo surowe, za to powszechne przyzwolenie na ich nieprzestrzeganie. Chyba by nam nawet nie przeszkadzało, żeby wszędzie stało ograniczenie do 40-tki, tylko, żeby... tych fotoradarów nie było!... Przykładem tej ciuciubabki jest tolerowanie systemowego, znacznego przekraczania dopuszczalnej prędkości przez ciężarówki. Co trzeba by zrobić, żeby TIR-y jeździły 70-tką, a tylko na drogach najwyższej kategorii 80-tką?... Nie wiem, ale chyba... nikt nie jest tym zainteresowany, bo spowalniając transport, spowolnilibyśmy gospodarkę i może dlatego jest to tolerowane. Obawiam się nawet, że kierowca TIR-a, który jeździłby 70 km/h, szybko straciłby pracę! Co robi ITD? Przecież tachografy rejestrują m.in. prędkość i co?... Ano nic! Żeby coś zrobić, może należałoby wszystkim kierowcom ciężarówek bardzo szybko zabrać prawo jazdy, a nikt tego nie chce. Może więc trzeba podnieść dopuszczalną prędkość dla ciężarówek, żeby nie było tej zabawy w ciuciubabkę! Nie! Też nie!... Ma być ciuciubabka! No i to dopiero daje prawdziwy obraz problemu, bo powtarzanie w kółko: noga z gazu, albo: nie zapłacimy przecież mandatu, jak będziemy jeździć zgodnie z przepisami, albo: prędkość zabija... ble... ble.,.. ble... itd. nie daje całościowego obrazu problemu bezpieczeństwa na drogach.

53


mandat ~mandat (Gość)06.01.2022 10:38

Drogowych piratów trzeba ścigać. Problem w tym, że policja często zachowuję się jakby była umundurowaną grupą przestępczą. Mam tu na myśli czajenie się na końcu ograniczenia prędkości ,lub wręcz wymuszanie zwiększenia prędkości przez policyjne nieoznakowane pojazdy z radarami. Takie wymuszenia są często stosowane na skrzyżowaniu w Tuszynie. Panowie policjanci gdzie wasza godność ,żeby stosować takie metody?

64


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat