W sezonie zasadniczym Start dwukrotnie pokonał Piotrcovię i nasz zespół jechał do Elbląga z wielką chęcią rewanżu za te porażki. Niestety elblążanki już do przerwy prowadziły różnicą czterech trafień - 15:11, a chwilę po wznowieniu gry powiększyły swoją przewagę aż do sześciu goli (20:14). Piotrcovia próbowała jeszcze walczyć i na dziesięć minut przed końcem przegrywała już tylko 19:21. Ostatecznie Start przełamał jednak strzelecką niemoc i wygrał 26:24.
Porażka mogła zepchnąć nasz zespół na przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Tak się jednak nie stało gdyż Ruch Chorzów nieoczekiwanie przegrał w Tczewie z miejscowym Samborem.
Za tydzień Piotrcovia zagra we własnej hali, a rywalem będzie właśnie Sambor. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę (14 kwietnia) o 16:00.
Start Elbląg - Piotrcovia 26:24 (15:11)
Piotrcovia: Jurkowska, Skura - Rol, Sobińska 3, Mielczewska 2, Waga 6, Kopertowska 1, Wypych 7, Szafnicka 4, Krzysztoszek 1, Sadowska.