Nietypowe zdarzenie w Przygłowie. Co się działo ze smartfonem?

Region Piątek, 14 lutego 202531
Mieszkaniec Przygłowa skontaktował się z nami opowiadając ciekawą i zupełnie nietypową historię. W piątek po 14:00 znalazł telefon komórkowy i chciał go zwrócić, ale … ktoś mu go ukradł. Z samochodu zaparkowanego na prywatnej posesji.
fot. pixabay.com fot. pixabay.com

- Jechałem Kostromską w kierunku Łódzkiej i zauważyłem leżący na drodze telefon komórkowy. Ominąłem go i zawróciłem na rondzie. Wysiadłem, podniosłem komórkę i pojechałem do domu do Przygłowa. Telefon był zablokowany. Liczyłem na to, że właściciel zadzwoni na swój numer i w ten sposób będę go mógł zwrócić  – relacjonuje Rafał Fogiel z Przygłowa.

Ale dalej było jeszcze ciekawiej. – Samochód pozostawiłem otwarty, bo stał na mojej prywatnej posesji, znaleziony telefon był w środku. Brama była otwarta, bo wkrótce miałem jechać do Piotrkowa na koncert. Auto stało za domem, nie było go widać z ulicy. Nagle na mój teren weszły trzy kobiety i wyciągnęły komórkę z auta. Żona widziała z okna jak jakieś panie wychodzą z naszego podwórka. Zeszła na dół i zobaczyła, że nie ma telefonu. Z tego co wiem kobiety swój samochód zostawiły dwie posesje dalej. Widać bowiem ślady opon. Nie wiem czy to była jedna z właścicielek telefonu – dodaje mieszkaniec gminy Sulejów.

Sprawa nie została zgłoszona na policję.

 


Zainteresował temat?

2

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (31)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Właściciel ~Właściciel (Gość)21 godzin temu, 20:01

Nie wolno zabierać telefonu jak ten pan to zrobił, to było cudze przywłaszczenie mienia. Zostałeś zamierzony i niech to będzie dla ciebie nauczką. A ta bajka że chciałeś ten telefon niby zwrócić właścicielowi to włóz między bajki sciemnaczu

132


GSM ~GSM (Gość)21 godzin temu, 19:52

Opcje jest znajdź mój telefon i właścicielka przyjechał po swój telefon .

71


gość ? ~gość ? (Gość)11 godzin temu, 06:16

Gdzie on na tej drodze leżał, że nikt go nie przejechał i jak komuś wypadł nie potłukł się?

42


piciu_M3 ~piciu_M3 (Gość)15 godzin temu, 01:55

Panie Rafale z Przygłowa. Ja na Pana miejscu zgłosiłbym to na Policję. Ktoś wtargnął Panu na posesję i grzebał w aucie. Nawet jeśli to była właścicielka, to po namierzeniu telefonu powinna zadzwonić na policję i warować pod bramą, a nie wchodzić jak do swojego.

60


nieładnie ~nieładnie (Gość)18 godzin temu, 22:29

Znajduję, oddaję. Pan chciał telefon na kocert zabrać? Bez biletu?

43


Kranik ~Kranik (Gość)21 godzin temu, 20:09

Moja babcia dziś wróciła z Piotrkowa w obcej kurtce i nie wie gdzie doszło do zamiany bo się rozbierała w dwóch miejscach. Dzieją się rzeczy niestworzone

90


Tak sobie myślę ~Tak sobie myślę (Gość)19 godzin temu, 21:21

Ciekawe co znalazca zrobiłby w sytuacji gdyby zamiast tych kobiet na posesję wjechałby radiowóz i funkcjonariusze w sprawie skradzionego telefonu??? Hmmmm naprawde ciekawe...

62


Adas ~Adas (Gość)20 godzin temu, 20:45

Uczciwy człowiek zawiózłby znaleziony telefon na policję a nie do domu w Przygłowie . Czekał aż wlasciciel zadzwoni i zostawił w samochodzie? To się nazywa przywłaszczenie cudzego mienia czyli złodziejstwo

62


Wolanin ~Wolanin (Gość)20 godzin temu, 20:43

Czy lekarz potrzebny?

71


4 baba ~4 baba (Gość)21 godzin temu, 19:54

Ciekawie

32


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat