Mieszkanka bloków należących do spółdzielni mieszkaniowej "Karusia" na skrzynkę kontakt@epiotrkow.pl zgłasza jej zdaniem opłakany stan trawników, którymi powinien opiekować się zarząd spółdzielni. Według informacji trawniki nie zostały skoszone od maja, a prośby mieszkańców do władz spółdzielni o zajęcie się sprawą są zbywane.
W imieniu mieszkańców ulicy Targowej zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o interwencję, napisanie artykułu bądź nagłośnienie sprawy. Od co najmniej maja nie została ani razu skoszona trawa pośród bloków Targowa 10A, B, C, D. Wszelkie prośby mieszkańców pozostają bez odpowiedzi lub są zbywane. Mieszkamy w centrum przy Urzędzie Miasta i uważam, że jest to kiepska wizytówka Piotrkowa Trybunalskiego. Z tygodnia na tydzień coraz bardziej wszystko zarasta. Być może artykuł na portalu przyniesie jakąkolwiek reakcję ze strony spółdzielni "Karusia", ponieważ my, zwykli mieszkańcy nie mamy siły przebicia. Bardzo proszę o pomoc - pisze na kontakt@epiotrkow.pl zaniepokojona mieszkania.
Trawa niemal po kolana, zarośnięty plac zabaw oraz bujne pokrzywy
Redakcja ePiotrkow.pl przyjrzała się sprawie, na miejscu mieszkańcy bloków pod zarządem SM "Karusia" wskazują na bujne pokrzywy, które zaczęły rosnąć przy blokach. "Najgorszy, jest plac zabaw, trawa po kolana a w niej pełno kleszczy" - komentują.
Odpowiedź spółdzielni mieszkaniowej "Karusia"
Jak dowiedzieliśmy się w administracji "Karusi" trawa nie jest koszona od niemal czterech miesięcy m.in. ze względów ekologicznych. Ostatnie koszenie wykonano pod koniec kwietnia, a następne planowane jest już w tym tygodniu.
W tym roku harmonogram przewiduje trzykrotne koszenie, z czego jedno zostało już wykonane pod koniec kwietnia. Drugie koszenie powinno zostać wykonane już w tym tygodniu, o ile nie będzie opadów deszczu. Trzecie koszenie zaplanowane jest na koniec września. Docierają do nas sygnały mieszkańców, że jest za mało koszenia traw w naszym harmonogramie, dlatego w przyszłym roku rozważamy koszenie czterokrotne. Przy rozpisywaniu planu na rok 2024 braliśmy pod uwagę kwestie ekologiczne takie jak zatrzymywanie wody w trawie - mówił Adrian Gniewaszewski, starszy specjalista do spraw administracyjnych, ze spółdzielni mieszkaniowej "Karusia"
Mieszkańcy mówią o niedbałości władz spółdzielni i niewsłuchiwanie się w ich prośby o koszenie, spółdzielnia odpowiada kwestiami ekologicznymi, natomiast trawa i pokrzywy dalej rosną.