Tani węgiel czy ekologiczny atom?
Projekt budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej trwa w zawieszeniu. Ministerstwo Energii rozważa, którą drogę powinna obrać Polska w dążeniu do zapewnienia sobie bezpieczeństwa energetycznego na przyszłe lata. Możliwości są dwie – albo zdecydujemy się na budowę elektrowni atomowej, albo też za te same pieniądze wybudujemy trzy nowoczesne elektrownie węglowe.
Jak przyznaje minister energii Krzysztof Tchórzewski, tradycyjne elektrownie węglowe są rozwiązaniem lepszym z punktu widzenia ekonomii, jednak rozwiązanie to z całą pewnością nie będzie korzystne ekologicznie. Mając na uwadze same tylko wymogi klimatyczne powinniśmy postawić na energię atomową, ta jednak, oprócz niezwykle zaawansowanej technologii, wymaga również ogromnych nakładów finansowych oraz rozstrzygnięcia wielu kwestii prawnych.
Więcej o tym znajdziesz w publikacjach z kategorii Prawo energetyczne w księgarni Profinfo.pl.
Trzy elektrownie jądrowe do 2060 roku
Ministerstwo Energetyki zapowiedziało, że ostateczna decyzja dotycząca rodzaju kolejnych elektrowni zapadnie jeszcze w tym roku. Zdaniem ministra Tchórzewskiego nie jest to nawet kwestia miesięcy, lecz tygodni.
Dopóki ostateczne decyzja nie zapadnie, trudno jest przewidywać, jakie będą zalecenia Ministerstwa względem drogi rozwoju polskiej energetyki. Pewną wskazówką może być jednak fakt, iż minister Tchórzewski mówi głośno o tym, że osobiście jest zwolennikiem planu budowy nie jednej, ale nawet trzech elektrowni jądrowych. Obiekty te, według ministra, mogłyby powstać już do roku 2050 lub 2060.
Atomowy wkład w bezpieczeństwo energetyczne
Kwestia budowy elektrowni atomowej wpisuje się doskonale w niezwykle ważny i często ostatnio omawiany temat bezpieczeństwa energetycznego Polski. Energia atomowa miałaby być kolejnym krokiem do uniezależnienia państwa oraz dywersyfikacji źródeł energii. Ta kolejna po gazoporcie w Świnoujściu inwestycja postrzegana jest jako sposób na zapewnienie sobie stałych dostaw energii bez względu na sytuację polityczną i perturbacje związane z wydobyciem węgla.
Za inwestycją w atom, zdaniem ministra Tchórzewskiego, przemawiają również względy ekonomiczne. Jak sam podkreśla, energia jądrowa jest nie tylko znacznie bardziej stabilna niż energia odnawialna, ale i o „tysiąc procent czyściejsza”.