Nie będzie dojazdu - nie będzie SSE w Rozprzy?

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 20 lutego 201211
Planowana przez władze gminy Specjalna Strefa Ekonomiczna w Rozprzy, która miała być ratunkiem dla finansów gminy i miejscem, gdzie zatrudnienie znalazłoby prawdopodobnie kilkaset osób, stoi pod znakiem zapytania.
KrotosKrotos

Powodem tej niepewności jest brak połączenia projektowanej autostrady A1 z drogami lokalnymi, co koliduje z zamierzeniami inwestycyjnymi gminy. Władze Rozprzy negatywnie zaopiniowały pismo Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, które otrzymały do wglądu. Mówią, że nowy projekt autostrady zamyka dostęp do mającej powstać Specjalnej Strefy Ekonomicznej. GDDKiA twierdzi jednak, że negatywną opinię musi odrzucić. Projekt budowy autostrady od dawna jest już zamknięty. Po co więc prośba o opinię i konsultacje?

- Gmina Rozprza posiada około 200 ha gruntów we wschodniej części gminy, które chcieliśmy przekształcić w Specjalną Strefę Ekonomiczną. Niestety po tym, jak otrzymaliśmy do zaopiniowania projekt “Budowa autostrady A1 Tuszyn – Pyrzowice - Część I: Tuszyn - granica woj. łódzkiego”, mamy problem. Przebieg trasy przez teren gminy Rozprza zaopiniowaliśmy negatywnie. Takie rozwiązanie zupełnie zamyka nam dostęp do tej strefy. Wystosowaliśmy pismo w tej sprawie do wojewody łódzkiego, marszałka województwa łódzkiego, prezesa Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznego i Adama Macierewicza z Agencji Nieruchomości Rolnych. Będziemy walczyć wszędzie - mówi Janusz Jędrzejczyk, wójt gminy Rozprza.

A walczyć jest o co. Gmina posiada około 200 ha gruntów rolniczych (6 klasy) w Niechcicach i chce je odpowiednio wykorzystać.

- To bardzo dobre tereny. Przy autostradzie jest możliwość doprowadzenia gazu, jest linia energetyczna. Planujemy wykorzystać tę przestrzeń i dzięki niej poszukiwać możliwości pozyskiwania pieniędzy. Chcielibyśmy znaleźć inwestorów i dać możliwość stworzenia miejsc pracy. Gmina Rozprza nie ma takiego szczęścia jak Wola Krzysztoporska czy Moszczenica, gdzie powstają centra logistyczne. Dochód z jednego magazynu to tyle, ile my mamy od przedsiębiorców z całej gminy. Nowy projekt przewiduje całkowite odcięcie gminy od autostrady - mówi wójt.

Gmina, na pismo, które otrzymała od GDDKiA do zaopiniowania, odpowiedziała negatywnie.
“Analizując przedmiotowy projekt stwierdzam, że teren gminy Rozprza został całkowicie pozbawiony dostępu do projektowanej autostrady. Odległość pomiędzy węzłem bełchatowskim a węzłem Kamieńsk wynosi ponad 27 km” - czytamy w piśmie.

Teraz z terenu gminy Rozprza istnieje możliwość włączenia się do drogi krajowej w Jeżowie, w Parzniewicach Małych oraz w Woli Niechcickiej. “Natomiast w przedłożonym przez Państwa do zaopiniowania projekcie budowy autostrady na odcinku 27 km nie zaproponowano żadnego połączenia z drogami lokalnymi, co koliduje z zamierzeniami inwestycyjnymi samorządu gminy Rozprza. Trasa autostrady w przedmiotowym projekcie nie uwzględnia istniejącego zagospodarowania oraz powiązań z układem dróg lokalnych; została poprowadzona tak, jakby przebiegała przez tereny zupełnie niezagospodarowane” - czytamy dalej.

Wójt wnioskuje jednocześnie o podłączenie terenu do projektowanej autostrady i informuje, że działania dotyczące utworzenia Specjalnej Strefy Ekonomicznej zostały już podjęte i mają poparcie samorządu wojewódzkiego, Agencji Nieruchomości Rolnych oraz prezesa Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

- W związku z tym odbyliśmy posiedzenie i podjęliśmy uchwałę o przystąpieniu do zmiany zagospodarowania przestrzennego. Powołaliśmy organ składający się z architektów, projektantów dróg i rozmawialiśmy na temat projektu, który dostaliśmy do zaopiniowania - mówi Janusz Jędrzejczyk. - Wysłaliśmy pismo i teraz czekamy na odpowiedź. Nie wiem, czy nasz głos będzie wzięty pod uwagę – dodaje.

Okazuje się, że mimo teoretycznej możliwości zaopiniowania projektu, gmina w tej sprawie nie ma nic do powiedzenia.

-  Nie ma technicznej ani formalnej możliwości, aby istniało takie połączenie  z autostradą, dlatego tę opinię musimy odrzucić. GDDKiA przed planowanymi inwestycjami zbiera uwagi i sugestie samorządów, jednak my musimy trzymać się określonych przepisów. Konieczne jest wzięcie pod uwagę warunków technicznych i nie wszystkie sugestie możemy przyjąć. Tak jest w przypadku przebudowy fragmentu drogi krajowej nr 1. Autostrada łączy się z drogami niższych kategorii wyłącznie za pośrednictwem węzłów, czyli wielopoziomowych skrzyżowań bezkolizyjnych (chodzi o kwestie bezpieczeństwa). Warto tu zaznaczyć, że nie wszystkie drogi przecinające autostradę mogą być z nią bezpośrednio skomunikowane. Dokładnie określają to warunki techniczne. Zatem węzły powstają tylko na przecięciu autostrady z drogami krajowymi i drogami wojewódzkimi. Dodatkowo ustawodawca określił minimalną odległość między węzłami, która wynosi 15 kilometrów! W przypadku okolic Rozprzy najbliższy węzeł na południe będzie w Kamieńsku u zbiegu przyszłej autostrady z drogą wojewódzką 484, natomiast w kierunku północnym wyjedziemy na autostradę na węźle “Bełchatów” w Piotrkowie Trybunalskim u zbiegu z drogą krajową nr 8. Ponieważ odległość między węzłami będzie wynosiła niecałe 25 kilometrów, a na tym odcinku autostrady nie będzie przecinała żadna droga krajowa ani wojewódzka, nie ma technicznych, formalnych ani fizycznych możliwości zbudowania kolejnego węzła autostradowego. W przypadku, o którym rozmawiamy, nie ma podstaw, by takie węzły istniały. W tej chwili etap uzgodnień dawno został zamknięty i nie ma możliwości zmian. Dokumentacja projektu jest na etapie końcowym - mówi Maciej Zalewski, specjalista d/s komunikacji społecznej z GDDKiA, oddział w Łodzi.
Dodaje również, że autostrada A-1 to strategiczny szlak drogowy łączący polskie wybrzeże z południem Europy. Jego zadaniem jest możliwe szybkie i bezpieczne przenoszenie ruchu samochodowego na duże odległości.
- Biorąc pod uwagę fakt, że mieszkańcy Rozprzy będą mieli około 12 kilometrów do wyjazdu na autostradę, po dość wygodnej drodze krajowej 91, skomunikowanie wsi z przyszłą autostradą należy ocenić jako bardzo dobre. Przykładem niech będzie Łódź, gdzie z centrum miasta do najbliższego węzła na nieistniejącej jeszcze autostradzie A-1 będzie także około 12 kilometrów. Obecnie zaś, do najbliższego węzła autostradowego z centrum miasta jest ponad 20 km - mówi Maciej Zalewski.

Władze gminy Rozprza czekają na oficjalną odpowiedź z GDDKiA. Co w takim razie z planowaną strefą ekonomiczną? Jak gmina wykorzysta teren gruntów rolnych?

                                            

                                                                                                Ewa Tarnowska-Ciotucha


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (11)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ares1 ~ares1 (Gość)20.02.2012 09:36

Jak gmina wykorzysta teren gruntów rolnych?
Posadzą ziemniaki:)))

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat