Aż dziwne, że ta metoda nauki wciąż jest stosunkowo mało popularna. Na szczęście coraz więcej szkół organizuje jednak kilku(nasto)dniowe wyjazdy zagraniczne oraz przypominające kolonie, wioski językowe. Co je cechuje? Przede wszystkim skuteczność. Efektywność takiego krótkiego wyjazdu można porównać do kilku miesięcy ślęczenia w szkolnej ławce, z tą różnicą, że forma nauki jest znacznie bardziej przystępna.

Co jednak zrobić, by utrzymać wysoki poziom po powrocie do domu? W niniejszym artykule przedstawiamy kilka prostych porad, które sprawią, że Wasza znajomość języka będzie się poprawiała z każdym kolejnym dniem.

Metoda małych kroczków

Praktyka czyni mistrza! Szlifując swoje umiejętności regularnie osiągniecie znacznie lepsze rezultaty niż stosując „terapię szokową” (duży skok w krótkim czasie). Systematyczne i, przede wszystkim, zrównoważone przyswajanie wiedzy jest najbardziej naturalną dla ludzkiego mózgu metodą nauki. Uczcie się zatem czegoś nowego codziennie, ale w rozsądnych ilościach.

Wszechobecne media

Dawniej, osobom, które nie mogły sobie pozwolić na zagraniczny wyjazd, musiały wystarczyć książki i czasopisma napisane w obcym języku oraz podręczniki do jego nauki. Dziś również są one dostępne (w niezwykle szerokim wyborze), ale oprócz nich macie przecież pod ręką radio, telewizję oraz internet. Zwłaszcza ten ostatni stanowi prawdziwą skarbnicę wiedzy i idealne środowisko do nauki języka. Każdego języka.

Decyzja należy do Ciebie!

Ponieważ to Wy decydujecie o własnej nauce, możecie połączyć przyjemne z pożytecznym. Wybierzcie taki sposób i takie proporcje, które najbardziej Wam pasują. Książka w oryginale? Służę uprzejmie! E-book? Bardzo proszę! Odtwarzacz MP3? Zawsze pod ręką! Nie wspominamy tu nawet o tak oczywistych rzeczach jak fora czy ulubione kanały na YouTube. W dobie globalnej wioski, język obcy jest większą częścią Waszego życia niż mogłoby się Wam wydawać.

Bez względu na to, co wybierzecie, pamiętajcie by w równym stopniu czerpać z tego wiedzę, jak i dobrą zabawę.

Więcej na: http://angloville.pl/

/Materiał powstał we współpracy z firmą angloville.pl