Mniej uczniów = mniej nauczycieli

Tydzień Trybunalski Czwartek, 29 sierpnia 201324
Nabór do szkół ponadgimnazjalnych w Piotrkowie mniejszy niż przed rokiem. Co z nauczycielami? Siedmiu przejdzie na emeryturę, dla kolejnych dwunastu pracy może zabraknąć.

Generalnie - w ramach naboru elektronicznego - nabór do szkół ponadgimnazjalnych w mieście już się zakończył, jednak uczniowie w dalszym ciągu zgłaszają się do szkół, deklarując chęć podjęcia nauki. Piotrkowski Referat Edukacji cały czas monitoruje tę sytuację. Informacja o faktycznej liczbie uczniów w szkołach w roku szkolnym 2013/2014 sporządzona zostanie przez dyrektorów zgodnie ze stanem na dzień 10 września.

- Uwzględniając stan aktualny naboru uczniów do piotrkowskich szkół ponadgimnazjalnych w roku szkolnym 2013/2014 do klas pierwszych uczęszczać będzie 1573 uczniów. W ubiegłym roku szkolnym było ich 1682 - o 109 więcej. Od lat widoczna jest tendencja malejąca liczby uczniów w szkołach ponadgimnazjalnych (zresztą nie tylko). Od roku szkolnego 2008/2009 liczba rozpoczynających naukę w tych szkołach zmniejszyła się o 337 (z 1910 uczniów do 1573 uczniów) - informują nas urzędnicy magistratu.

Referat Edukacji monitoruje też kwestię zatrudnienia nauczycieli. Z aktualnych informacji wynika, że od nowego roku szkolnego 7 nauczycieli skorzysta z uprawnień emerytalnych i kompensacyjnych. - Ponadto dla 12 nauczycieli, którzy otrzymali wypowiedzenia, a nie mogli skorzystać z uprawnień emerytalnych, kompensacyjnych i innych, aktualnie nie ma możliwości wynikających z organizacji pracy szkól do ponownego ich zatrudnienia. Jednak ze względu na możliwe jeszcze zmiany liczby uczniów w poszczególnych szkołach, informacje o liczbie nauczycieli, którzy od nowego roku szkolnego nie znajdą zatrudnienia w piotrkowskich szkołach  może zostać zweryfikowana – informują urzędnicy.

Magistrat pociesza jednak, informując, że „nauczyciele, którzy nie mogli skorzystać z uprawnień, mogą być w pierwszej kolejności ponownie zatrudnieni w jednostkach oświatowych w przypadku, gdy zaistnieje taka możliwość”.

Jak informują ogólnopolskie media, w skali kraju pracę stracić może nawet 8 tysięcy nauczycieli.

POLECAMY

ankieta Ankieta

Czy jesteś za likwidacją szkół gimnazjalnych?


Zainteresował temat?

5

0


Komentarze (24)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Al Bundy ~Al Bundy (Gość)30.08.2013 00:16

"expiotrkowianin" napisał(a):
Jak jednak wiem nieoficjalnie (od znajomego nauczyciela) - zwalniają tych, którzy mają "najmniejsze znajomości". W normalnym mieście obowiązywałby klucz kwalifikacji i profesjonalizmu, w P-kowie i powiecie - obowiązuje klucz koneksji.


Nepotyzm, kolesiostwo, lizodupstwo, poplecznictwo, załatwianie, kombinowanie, kopanie dołków, donosicielstwo... - to najlepsza i najkrótsza droga do kariery w eurostanie Tuskmenistanie...
A z innej beczki: jak tam etaty katechetów/plebanów? Też ich ubędzie?

00


Bleki Blekiranga30.08.2013 00:12

czasem jak patrzę na innych to myślę, że powinno nas być mniej XD

00


juz niedługo expiotrkowiani ~juz niedługo expiotrkowiani (Gość)29.08.2013 22:37

"expiotrkowianin" napisał(a):


Dokładnie i teraz wysyłasz swoje dziecko do szkoły pod skrzydła nauczyciela, który dostał sie do pracy bo ma... na pewno nie kwalifikacje, i potem wychodzą ze szkół dzieci głąby.
W odróżnieniu od piotrkowskiego rynku szkolnego w firmach zatrudnia się tylko ludzi, którzy mają kwalifikacje i przyczynią się do zwiększenia zysku firmy, to jest główny cel działalności przedsiębiorswta.
Głównym celem działalności szkół to edukacja, przynajmniej tak kiedyś było.

00


Przedsiębiorca piotrkowski ~Przedsiębiorca piotrkowski (Gość)29.08.2013 22:20

Przede wszystkim należy zrobić test na kompetencje. Zostawić najlepszych a usunąć "tych po znajomości". Wiadomo, że oni są nieprzydatni i nie poświęcają się dla uczniów tylko "siedzą na stołkach" bo znają Pana Krzysia Chojniaka. Tak, to prawda, moja żona szukała w Piotrkowie pracy jako nauczyciel i dotarła do pewnej osoby, która (oczywiście bez świadków) powiedziała jej jak wygląda sytuacja. I jak w tym Piotrkowie zarządzanym przez upadającego prezydenta łapówkarza ma być dobrze?

00


piemont 96 ~piemont 96 (Gość)29.08.2013 21:47

Proszę zrobić kurs spawacza, a dyplom schować.....A tak na poważnie.. Trzeba być mobilnym, "obrotowym", jak to czyni miliony ludzi na całym świecie..... Moja córka, też polonistka, jest menadżerem na lotnisku, skończyła
odpowiednie szkolenia, no i dodatkowo zmuszona{?} została do nauki języków; niemiecki, angielski....Znam kilkanaście podobnych przykładów....
Najłatwiej jest jęczeć, narzekać i obwiniać siebie...Czternaście lat pracy, to oznacza kobietę około 35-6 letnią.
Gdyby to chodziło o kogoś w wieku 55+ to można by było zrozumieć.......

00


ar.co. ~ar.co. (Gość)29.08.2013 21:25

"Dla niektórych nie ma pracy wcale, a inni mają dwa równoległe etaty np. w szkole miejskiej i prywatnej. To nie jest uczciwe i powinno podlegać większej kontroli."
Czyli świetny nauczyciel, rozchwytywany przez prywatne szkoły, nie ma prawa pracować w szkole publicznej, bo musi ustąpić miejsca nieudacznikowi, leniowi i obibokowi, którego żaden normalny pracodawca w normalnych warunkach by nie przyjął. I tacy właśnie nieudacznicy, lenie i obiboki mają uczyć w szkołach publicznych! Żeby było "uczciwie". Szczególnie uczciwie wobec dzieci, których rodziców nie stać na posłanie ich do szkoły prywatnej.

00


almer ~almer (Gość)29.08.2013 18:20

Coraz więcej tłustych dzieciaków , pani od wuefu ma najlepsze perspektywy , wielu polskich parweniuszy poszukuje " prywatnego trenera - doradce sportowego" dla swoich grubych milusińskich .

00


mar58 ~mar58 (Gość)29.08.2013 15:31

I bardzo dobrze, bo to jest tak rozleniwione, roszczeniowe towarzystwo, że pora je przewietrzyć.

00


expiotrkowianin ~expiotrkowianin (Gość)29.08.2013 15:00

Jestem z wykształcenia nauczycielem, jednak nie podjąłem pracy w zawodzie. Powiem jak jest: bez poręczenia "z góry" nie ma co marzyć o zatrudnieniu w szkole, a drugi problem - osoby, które powinny iść na emeryturę, blokują etaty dla młodych. Do tego zwolnienia. Jak jednak wiem nieoficjalnie (od znajomego nauczyciela) - zwalniają tych, którzy mają "najmniejsze znajomości". W normalnym mieście obowiązywałby klucz kwalifikacji i profesjonalizmu, w P-kowie i powiecie - obowiązuje klucz koneksji.

00


jaga ~jaga (Gość)29.08.2013 14:37

niejeden taki nauczyciel się zdziwi jak pójdzie do prywatnej firmy pracować, że to co robił do tej pory to jednak była laba...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat