Mieszkańcy zakładnikami handlujących? Piekło na hali targowej

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 16 grudnia 2019104
Jedni chcą wyjechać z osiedla, by zdążyć na czas do pracy, drudzy rozstawiają swoje stragany, często zasłaniając kierowcom wyjazd z osiedlowych uliczek. Awantury, wyzwiska, kopanie w samochód, rękoczyny są niemal na porządku dziennym na terenie hali targowej w Piotrkowie, a co gorsza nie zanosi się na to, by sytuacja miała ulec zmianie. - Dlaczego mieszkańcy są zakładnikami handlujących?! - grzmią mieszkańcy bloków na osiedlu Piastowskie.
Mieszkańcy zakładnikami handlujących? Piekło na hali targowej

- To, co się dzieje rano na targu jest absolutnie poniżej wszelkiej krytyki. Mieszkańcy są zakładnikami handlujących. Rozumiem, że trzeba zarabiać na życie, ale wydaje mi się, ze trzeba pogodzić interesy wszystkich, a nie robić coś kosztem kogoś - mówi pani Anna, mieszkanka bloku przy ul. Mieszka I. - Najbardziej chyba problematyczny jest odcinek ulicy Mieszka I między skrzyżowaniem z Targową a skrzyżowaniem z Sienkiewicza. Osoby handlujące na tym krótkim odcinku - raptem 2 - 3 stoiska - rozstawiając towar, podjeżdżają pod stragany busami, mocno utrudniając ruch w tym miejscu.

 

Kobieta opowiada, jak mieszkańcy osiedla we wtorki i piątki o świcie, spiesząc się do pracy, robią slalom gigant, często blokując przez to ruch. - Przejeżdża się tam na milimetry, a straż pożarna nie przejechałaby na pewno – dodaje piotrkowianka. - Przy gorszych warunkach atmosferycznych jest jeszcze gorzej. Ostatnio byłam świadkiem sytuacji, gdy jakaś kobieta, próbując wyminąć busy i stragany, zahaczyła o firanki, które spadły na ziemie. Jakiś mężczyzna (chyba z tego straganu) rzucił się na samochód, zaczął walić w niego pięściami i krzyczeć, na miejscu tej kobiety wezwałbym policję, ale pewnie jak wszyscy spieszyła się do pracy, a nikt nie ma czasu tam stać i się kłócić. Teren jest duży, władze miasta powinny w końcu pomóc mieszkańcom i tak wyznaczyć miejsca do handlowania, żeby mieszkańcy mogli rano bez problemu pojechać do pracy.

 

Choć o komentarz wystąpiliśmy do biura Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie, odesłano nas bezpośrednio do Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Jej członkiem jest m.in. komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie Jacek Hofman. Z statystyk tej formacji wynika, że w 2019 roku strażnicy podjęli około 140 interwencji dotyczących parkowania w miejscu obowiązywania zakazu zatrzymywania i postoju we wtorki i piątki w rejonie ulic Mieszka I, Piastowskiej i Targowej. - Głównie na zgłoszenie mieszkańców – mówi J. Hofman. - Część interwencji dotyczyła również zgłoszeń od osób prowadzących działalność handlową o zajęciu ich miejsca do handlu przez zaparkowane na zakazie samochody. W efekcie strażnicy stosowali przewidziane prawem środki, a więc udzielali pouczeń, nakładali mandaty karne lub kierowali wnioski do sądu o ukaranie sprawcy. Z pewnością funkcjonowanie targowiska ma wpływ na przyległe osiedle i ruch drogowy w tym rejonie. O ile do Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wpłyną konkretne wnioski dotyczące propozycji zmian, np. z Rady Osiedla - zostaną rozpatrzone.

 

Taki wniosek wpłynie na pewno, pismo złożyła już jedna z mieszkanek osiedla, a z powagi problemu doskonale zdają sobie sprawę członkowie RO Piastowskie, z którymi o sprawie rozmawialiśmy dokładnie rok temu. - W zasadzie nic się nie zmieniło – mówi Jarosław Krak, przedstawiciel RO. - Jako mieszkaniec osiedla nie zauważyłem żadnych zmian. Jeśli chodzi o działanie Rady, to w ostatnim czasie wpłynęło do nas pismo od mieszkanki osiedla, która miała "przygodę" z jednym z kupców targowiska. To była… dramatyczna wiadomość, mieszkanka pisze między innymi o odbywających się tam dantejskich scenach. Mówi także o agresji niektórych handlujących. Wnosi o stworzenie petycji do władz miasta, z prośbą o "ucywilizowanie” fragmentu Mieszka I, od skrzyżowania z ulicą Targową do skrzyżowania z Sienkiewicza. RO zajmie się pismem naszej mieszkanki podczas najbliższego posiedzenia, prawdopodobnie dopiero w styczniu.

 

Problemy komunikacyjne na terenie hali targowej w Piotrkowie narastają od lat, niestety nic nie wskazuje na to, że cokolwiek się zmieni.


Zainteresował temat?

4

5


Zobacz również

Komentarze (104)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)16.12.2019 09:30

Problem tych krepkich Ukraińców sprzedających chińskie firanki rozwiązał by urząd skarbowy jedna kontrola kas fiskalnych. Ponadto zajmują swoimi straganami miejsca poza wyznaczonym placem targowym.

151


~PT ~~PT (Gość)16.12.2019 09:29

Coś autorowi chyba się pomyliło.. W hali targowej nie ma żadnego piekła. Hala targowa ma się dobrze. To piekło to targowisko. Nie mylmy faktów.

122


gość ~gość (Gość)16.12.2019 09:05

Hala targowa, jak sama nazwa mówi, to budynek, w którym obecnie ma swoje miejsce Biedronka. Natomiast stragany targowe rozstawione na ulicy, to nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Ale w pipidówku, jakim jest Piotrków, władze nic sobie nie robią z przepisów. Takie targowisko powinno być ucywilizowane i jego miejsce jest na obrzeżach miasta, a nie w środku i to przy tak ważnej instytucji, jakim jest Urząd Miast. "Ładna" dla niego wizytówka! Pokazuje, jak łamane jest prawo. I nie ma tłumaczenia, że targowisko w tym miejscu, to tradycja. W dawnych latach to miejsce było na peryferiach miasta. Teraz jest XXI wiek, centrum miasta i drogi dla samochodów, a nie dla straganów. Może tematem zainteresować TV? Niech pokażą na całą Polskę słynny Piotrków, tym razem łamiący Przepisy o Ruchu Drogowym?

145


obs. ~obs. (Gość)16.12.2019 09:17

A jakże. Wyrzucić handlujących poza miasto. Zakazać sprzedaży tego i owego. Zakazać ,nakazać. A co w zamian? Ano nic. Dzisiejsi roszczeniowcy pewno nie pamiętają ,że drobny handel był tam od zawsze i stanowi wygodne miejsce dla "zamożnych" obywateli grodu trybunalskiego .Handlowano tam od zawsze i tak powinno zostać. Piotrków jakże Trybunalski tonie a w Pasażu Rudowskiego radzą już i niedługo przyklepią bo to już pewnie ustalone "urealnienie" opłat za odbiór śmieci. Tylko dlaczego 90 proc.? Może miasto przedstawi kalkulacje na podstawie których firmy żądają takich podwyżek.

66


obserwator55 ~obserwator55 (Gość)16.12.2019 08:52

Tyle lat Urząd bierze pieniądze ciężkie za miejsca i nic nie zrobili dla ludności i handlujących

91


Nutka ironii ~Nutka ironii (Gość)16.12.2019 08:44

Zlikwidować garaże wzdłuż ul. Czarnej i tam zrobić aleję handlową z pawilonami.

27


gość ~gość (Gość)16.12.2019 08:43

Piotrkowskie wtorkownice i piątkownice. Relikt przeszłości. Blokada miasta.

125


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat