Maszty powstaną mimo sprzeciwu miasta i mieszkańców

Strefa FM Poniedziałek, 07 listopada 202274
Przy ul. Dzieci Polskich oraz na terenie osiedla Wierzeje w Piotrkowie staną ponad 40-metrowe maszty antenowe, na których szczycie umieszczone będą urządzenia jednej z telefonii komórkowych. Sprawa budzi duże kontrowersje. Okoliczni mieszkańcy podkreślają, że nic nie wiedzieli o takiej inwestycji. Okazuje się, że miasto próbowało tę budowę zablokować, ale wojewoda łódzki uchylił sprzeciwy władz miasta w sprawie masztów.
fot. krudz fot. krudz

Jak poinformowała naszą redakcję jedna z mieszkanek Piotrkowa, inwestycja jest realizowana w gęstej zabudowie domów jednorodzinnych, w bardzo bliskim sąsiedztwie nieruchomości. Jak podkreśla, żaden z mieszkańców nie widział, że w ich najbliższej okolicy ma powstać maszt telefonii komórkowej. W niedzielę mieszkańcy protestowali przeciwko budowie masztu. Na miejscu pojawili się miejscy radni oraz policja.

Na osiedlu domków jednorodzinnych na ulicy Dzieci Polskich jest budowany maszt sieci telefonii komórkowej. Prace trwają nawet w niedziele, dziś od samego rana. Jest to zadziwiające tempo prac, które znacznie przyspieszyło w ciągu dni. Nikt z okolicznych mieszkańców o tym nie wiedział, ponieważ zaczęło się to dziać tak szybko. Od naszego domu do budowanego masztu jest ok 80 metrów. Na osiedlu mieszka dużo rodzin z dziećmi, jest to spokojna, rodzinna okolica. Jesteśmy oburzeni sytuacją - napisała do nas jedna z mieszkanek Piotrkowa.

Jak mówi Jarosław Bąkowicz, kierownik biura prasowego piotrkowskiego magistratu, miasto próbowało powstrzymać ten proces inwestycyjny, ale na drodze stanęły przepisy prawa.

Niestety w wyniku wprowadzenia przepisów antycovidowych, procedury budowy m.in. takich obiektów, jak wspomniane maszty zostały drastycznie uproszczone, zabierając organom samorządowym możliwości jakiegokolwiek innego ruchu. Miasto wyraziło sprzeciw tym inwestycjom w formie decyzji. Jednak inwestor wniósł odwołanie od naszych decyzji. Ostatecznie Wojewoda Łódzki uchylił skarżone decyzje i umorzył postępowania, tym samym przyjmując zgłoszenie robót budowlanych obu masztów bez sprzeciwu. Oznacza to, że mimo wydania negatywnej decyzji przez piotrkowski magistrat, ostatecznie wyżej wymienione maszty zostaną ustawione przez inwestora - wyjaśnia Jarosław Bąkowicz.

Jarosław Bąkowicz dodaje, że prezydent Piotrkowa występował do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o weryfikację tego przepisu, ale nie spotkało się to z konkretną reakcją. Na oficjalnej stronie miasta opublikowano korespondencję i decyzję dotyczące tej inwestycji. Zobacz dokumenty.

 


Zainteresował temat?

10

4


Zobacz również

Komentarze (74)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

john wick ~john wick (Gość)07.11.2022 14:04

Nie bardzo wiem, co jest oburzającego w tym. Ja to bym się raczej cieszył, gdyby obok mnie dostawili nadajnik albo dwa. I nie bardzo rozumiem, skąd to oburzenie i zdziwienie. Nadajniki są stawiane tam, gdzie się używa telefonów i gdzie jest zapotrzebowanie. Ciekaw jestem, jaki procent oburzonych korzysta z telefonów komórkowych (obowiązku nie ma, można mieć stacjonarny i też działa). Gdzie niby mieli je postawić, w środku lasu?
A o to, że przepisy zostały przepchnięte jak zostały, to należy mieć pretensje do Antoniego i spółki. Nie pierwszy i nie ostatni to kwiatek tego typu.

1113


widać i czuć ~widać i czuć (Gość)07.11.2022 17:35

Co ma cowid do masztów na których 5..G, c..owid nie uczynił zaplanowanego spustoszenia to co popłynie z masztu ma załatwić sprawę??? Coś się dzieje, bo bardzo przyspieszyli realizację planu.

30


ŻwirekPodMuchomorek ~ŻwirekPodMuchomorek (Gość)07.11.2022 14:53

Cytuję:
Niestety w wyniku wprowadzenia przepisów antycovidowych, procedury budowy m.in. takich obiektów, jak wspomniane maszty zostały drastycznie uproszczone, zabierając organom samorządowym możliwości jakiegokolwiek innego ruchu.


No to już macie czarno na białym, po co była "pandemia". Dzięki niej można było przepchnąć przepisy, na które w normalnych warunkach nikt by się nie zgodził. Od takich pierdół jak budowa masztów po kagańce, areszty domowe bez wyroków sądowych, zamykanie biznesów, przymus szczepień, paszporty kowidowe etc.
A Kowidianie nadal twierdzą, że to było w celu ratowania życia. Fanatyzm Kowidianom w głowy mocno wszedł...

155


Claus ~Claus (Gość)07.11.2022 15:56

A może temu co działkę udostępnił przenieść ten maszt do ogródka ?

102


majtek ~majtek (Gość)07.11.2022 14:44

Przy niskich poborach to wojewoda musi z czegoś żyć.

53


Dzidek ~Dzidek (Gość)07.11.2022 14:16

Dziwicie się tym ludziom że protestują przecież ceny nieruchomości w pobliżu spadną o 40 proc

122


PatrykPIOTRKOW ~PatrykPIOTRKOW (Gość)07.11.2022 14:10

Super! Gdzieś muszą stać takie maszty żeby był internet dobry :)

108


antys ~antys (Gość)07.11.2022 14:01

Pora pogonić pisowskiego wojewodę i cały pis .

94


go?ć_antek ~go?ć_antek (Gość)07.11.2022 13:50

Radny janik wykasz się co twoja organizacja pis poczynia zablokuj budowe

114


ja1234 ~ja1234 (Gość)07.11.2022 13:43

Czy wiadomo, jaka ma być lokalizacja masztu na Wierzejach?

80


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat