Wczoraj wieczorem poseł spotkał się z mieszkańcami Tomaszowa w jednym z kościołów. Tam pytany był przez dziennikarzy, czy zrzeknie się immunitetu. Poseł podkreślał jednak, że oficjalnie o niczym nie wie. - W związku z tym nie mogę się wypowiadać co do meritum. Mam spokojne sumienie. Czekam na wyjaśnienia co do przecieków dziennikarskich w tej sprawie – powiedział Antoni Macierewicz.
Wniosek śledczych dostała teraz Prokuratura Generalna. I to ona zdecyduje, czy prześle go do Sejmu. Do uchylenia immunitetu Macierewiczowi droga jest jeszcze daleka.
Antoni Macierewicz był likwidatorem Wojskowych Służb informacyjnych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. W związku z opublikowanym raportem państwo polskie musiało wypłacić ponad 500 tysięcy złotych odszkodowań.