Druga sekcja zwłok została przeprowadzona przez Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Wynika z niej, że przyczyną śmierci mężczyzny była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. - Obecnie prokurator prowadzący sprawę wystąpił do Sądu Okręgowego w Piotrkowie o zwolnienie z zachowania tajemnicy lekarskiej lekarzy, którzy uczestniczyli w procesie leczenia oraz udzielania pomocy medycznej temu pacjentowi. Po wydaniu stosownego postanowienia przez sąd, prokurator przesłucha tych lekarzy - mówił Sławomir Mamrot, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.
Przypomnijmy, 22 marca bieżącego roku, ciało mężczyzny zauważyła kobieta jadąca ul. Rakowską. Zwłoki leżały w pobliżu posesji nr 26, to kilkaset metrów od szpitala. Dzień wcześniej Piotr O. był pacjentem Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie. Został przewieziony do szpitala 21 marca ok. godz. 17.50, karetkę wezwano na ulicę Wolborską, gdzie znajdował się ten człowiek. W Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przebywał od godz. 17.50 do 21.00. Został skierowany do Oddziału Wewnętrznego. W czasie pobytu w szpitalu pacjent był badany dwukrotnie przez dwoje lekarzy Odd. Wewnętrznego, zlecono adekwatne – wg lekarzy – do stanu zdrowia pacjenta dodatkowe badania laboratoryjne. Na podstawie wyników lekarze orzekli, że pacjent nie wymaga hospitalizacji. Mężczyzna opuścił szpital ok. godz. 21, nie zabierając ze sobą karty wypisowej.