- Concordia poszukuje inwestora, w tej chwili trwają rozmowy z dwoma przedsiębiorcami, jeden z nich sam się zgłosił i zadeklarował chęć przejęcia klubu, do pierwszego spotkania w tej sprawie ma dojść po świętach. Jeden z tych inwestorów jest dużym pracodawcą, a drugi ma duże doświadczenie w prowadzeniu szkolenia i też jest niezależny finansowo. Jeden i drugi deklaruje chęć budowy dużego szkolenia dla dzieci i młodzieży, oczywiście zespół seniorski także miałby zostać reaktywowany. Będziemy robić wszystko, żeby znaleźć inwestora, który przejmie klub i będzie dalej kontynuował działalność sportową w tym 106-letnim klubie. Ostatnio nie mogliśmy liczyć na wsparcie władz miasta, ale wydaje mi się, że gdy klub przejmie ktoś inny, być może uda się osiągnąć porozumienie w tej sprawie - powiedział prezes klubu Dariusz Dzwonnik.

Zakładając, że Concordia wznowiłaby rozgrywki, musiałaby zacząć od najniższej klasy rozgrywkowej, czyli klasy "B", ale ze względu na zasługi tego klubu być może udałoby się tego uniknąć i zespół mógłby wystartować w wyższej lidze.

 - Concordia otrzymała od PZPN Złoty Medal za Wybitne Osiągnięcia w Rozwoju Piłki Nożnej, mam nadzieję, że nowy inwestor zgłaszając zespół seniorów do rozgrywek, użyje tego argumentu i przekona władze ŁZPN, do tego, aby zespół nie musiał zaczynać od najniższej klasy rozgrywkowej. Podobnie postąpiono w przypadku ŁKS, GKS Katowice czy Pogoni Szczecin. Te kluby, które mają wyjątkowe zasługi, mogą liczyć na życzliwość władz piłkarskich, a Concordia to jest marka - podsumowuje prezes Concordii.

Jak dodaje Dariusz Dzwonnik prawie wszystkie długi klubu zostały spłacone, trzeba jeszcze uregulować zaległości wobec Urzędu Skarbowego w wysokości ok. 30 tysięcy złotych, ale jak zapewnia prezes Concordii, przed ewentualnym przejęciem klubu te zobowiązania na pewno zostaną uregulowane.