Inspekcja pracy ostro wzięła się za Piotrkowską Fabrykę Mebli. 15, 23, 24, 28 i 29 lutego inspektorzy przeprowadzali w zakładzie kontrolę pod kątem naruszeń praw pracowniczych. Przedmiotem kontroli były niektóre zagadnienia z zakresu prawnej ochrony pracy i technicznego bezpieczeństwa pracy ze szczególnym uwzględnieniem: przestrzegania przepisów przy wypłacie wynagrodzeń i innych świadczeń pracowniczych zaległych za 2011 rok (świadczenia za listopad - grudzień 2011 i styczeń 2012) oraz warunków pracy w niskiej temperaturze.
- Prezes ostatnią pensję wypłacił pracownikom w listopadzie. Produkcja jakoś tam idzie. Prezes mówi, że kryzys, że wszystko drożeje, że nie ma odbiorców, że pieniądze nie wpłynęły. Tak jesteśmy zwodzeni już prawie 2 lata - mówił nam kilka tygodni temu jeden z pracowników PFM. W trakcie kontroli inspektorzy nawiązali współpracę z przedstawicielami działających z zakładzie dwóch organizacji związkowych. Ponadto sprawdzono m.in. wykonanie nakazu płatniczego zobowiązującego pracodawcę do wypłaty wynagrodzenia i innych świadczeń za listopad i grudzień 2011, wydanego 13 stycznia 2012 roku po poprzedniej kontroli PIP.
Inspekcja ustaliła, że w toku kontroli pracodawca (od 15 do 28 lutego), wykonując decyzje nakazu PIP, wypłacił pracownikom: zaległe wynagrodzenia za listopad i grudzień 2011, zaległe wynagrodzenia za pracę w porze nocnej za grudzień 2011, zaległe wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy za grudzień 2011, zaległy ekwiwalent za niewykorzystany urlop za rok 2011, zaległe odprawy.
Na początku marca pozostały jeszcze zaległości w wypłacie wynagrodzeń za styczeń. Jednak w rozmowie z inspektorami pracy, pracodawca (prezes PFM Janusz Śliwakowski) potwierdził “trudną sytuację finansową zakładu, zatory płatnicze w regulowaniu należności, w tym pracowniczych, oraz trudności w egzekwowaniu zapłaty od kontrahentów, dla których produkuje meble”. - Prezes spółki oświadczył, że nie planuje likwidacji czy upadłości zakładu i w miarę poprawy sytuacji finansowej zobowiązuje się w pierwszej kolejności do regulowania zobowiązań płacowych wobec pracowników, a zaistniała sytuacja nie jest jego celowym czy umyślnym działaniem - informuje PIP.
Zaległości w wypłacie wynagrodzeń to nie wszystko. Kontrola PIP wykazała szereg innych nieprawidłowości: zbyt niskie temperatury na stanowiskach pracy, niewłaściwe wyposażenie pracowników w odzież i obuwie robocze, w tym w odzież ocieplaną, oraz popękane i przeciekające grzejniki centralnego ogrzewania, przeciekające świetliki dachowe, popękane szyby w oknach, a także niesprawne oświetlenie ogólne na stanowiskach pracy. W tej sprawie Inspekcja Pracy wydała nakazy (poza tymi dot. wypłaty zaległych wynagrodzeń) zawierające łącznie 26 decyzji zobowiązujących pracodawcę do poprawy warunków pracy pracowników, w szczególności w zakresie zapewnienia właściwej temperatury na stanowiskach pracy.
AS