Kora oczarowała piotrkowską publiczność

Strefa FM Sobota, 20 czerwca 2009, aktualizacja 20.06.2009 12:2213
Ten koncert z pewnością na długo zapadnie w pamięci publiczności, która zgromadziła się wczoraj w sali widowiskowej piotrkowskiego MOK-u. Zarówno starsze pokolenia jak i młodsze świetnie bawiły się przy takich przebojach jak: "Cykady na Cykladach", "Lucciola", "Po prostu bądź", "Róża" czy "Kocham cię kochanie moje".
Fot. J. MizeraFot. J. Mizera

Tuż przed koncertem zorganizowano konferencję prasową, podczas której piosenkarka odpowiadała na pytania lokalnych dziennikarzy. Kora podzieliła się m.in. wrażeniami dotyczącymi samego miasta.


 

Cała rozmowa z Korą Jackowską w poniedziałek (22 czerwca ) o godz. 8.00 w nowym wakacyjnym programie "LETNISKO STREFA FM".


,
 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

k-o ~k-o (Gość)23.06.2009 23:07

Dobrze. Przyznaję się: Kocham Korę. A teraz ujadajcie!
To co mówisz nic dla mnie nie znaczy
Twoje słowa za bardzo mnie ranią
Twoje oczy i usta tak kiedyś kochane
Bez litości bez litości dziś kłamią
Czy myślisz że można
Tak łatwo zapomnieć
Ten czas gdy krok po kroku
Przybliżałeś się do mnie
Moje serce zranione nie pyta
Moje serce samotne już wie
Zdradza cię nieobecność
Na jawie i we śnie
Coraz mniej mam pewności
I odwagi mi brak
Ktoś mi ciebie kochany
Ktoś mi ciebie kochany skradł
Czy myślisz że można
Tak łatwo zapomnieć
Ten czas gdy krok po kroku
Przybliżałeś się do mnie

00


koszmar ~koszmar (Gość)22.06.2009 21:55

"ko" napisał(a):
Czy wyobrażasz sobie mecz piłki nożnej dwóch drużyn z czołówki ekstraklasy, podczas którego przez bite 90 minut (tyle trwał koncert Kory) przybyła na mecz publiczność siedzi jak mumie egipskie i ani be, ani me, ani kukuryku?!


Powinieneś wybrać się na mecz Concordii, tam znajdziesz taką atmosferę.

00


k-o ~k-o (Gość)22.06.2009 19:06

"" napisał(a):
~fantomas 2 godziny temu, 16:41
do k-o: ty zawsze i na wszystkie tematy masz coś do powiedzenia. Kiedy śpisz i wypoczywasz, bo z twoich komentarzy wynika, że nazbyt często chodzisz niewyspany pisząc różne brednie.


Czy wyobrażasz sobie mecz piłki nożnej dwóch drużyn z czołówki ekstraklasy, podczas którego przez bite 90 minut (tyle trwał koncert Kory) przybyła na mecz publiczność siedzi jak mumie egipskie i ani be, ani me, ani kukuryku?!

00


fantomas ~fantomas (Gość)22.06.2009 16:41

do k-o: ty zawsze i na wszystkie tematy masz coś do powiedzenia. Kiedy śpisz i wypoczywasz, bo z twoich komentarzy wynika, że nazbyt często chodzisz niewyspany pisząc różne brednie.

00


k-o ~k-o (Gość)22.06.2009 14:15

I jeszcze jedno. Dam sobie rękę odciąć, że większość tych nieruchomo siedzących ludzi na koncercie Kory, w zupełnie innej sytuacji okazałaby się osobami pełnymi werwy i wigoru. To suto zakrapiane imieniny albo urodziny, nie mówiąc już o weselichu z tzw. chłopskim stołem, zastawionym przaśnymi wędlinami i bimbrem. Wstawieni Polacy potrafią się znakomicie bawić. Z jedną różnicą: muzyka nie ta i teksty nie te. Ba! Z chorą wątrobą i przekrwionymi oczami potrafią przyczołgać się następnego dnia na tzw. poprawiny.

00


k-o ~k-o (Gość)22.06.2009 13:21

"" napisał(a):
~fan fan fan wczoraj, 10:38
koncert piotrkowski to jedna wielka porażka i tu mam na myśli publiczność. gdzie ci ludzie się bawili??? cały czas sala siedziała jak na akademii 1 maja!!! koszmar, to był koncert rockowy a nie recital Jurka Połomskiego.
Piotrkowianie, na drugi raz zastanówcie się czy wybieracie aby właściwe miejsce rozrywki, kółka różańcowe byłby bardziej na miejscu. Byłem ogromnie zawiedziony tak jak reszta fanów przybyłych do Piotrkowa z całej Polski.


W pełni popieram zdanie wyrażone przez wyżej cytowanego fana. Byłem na tym długo wyczekiwanym koncercie i uwierzyć nie mogłem, że publiczność nie dała się porwać do bardziej żywiołowego przeżywania koncertu. Tylko chyba martwi ludzie by tak się zachowywali. Piotrkowianie siedzieli jak zamurowani, ale chyba nie z wrażenia?
Faktycznie, może pomylili ten koncert z akademią 1-majową?
Totalna porażka. A Kora tuż przed występem tak pozytywnie wypowiedziała się o Piotrkowie na antenie radia Strefa FM.
Pamiętam, jak popędziłem przed wieloma laty na koncert węgierskiego megazespołu Locomotiv GT do hali sportowej w Łodzi. Cała 5-tysięczna publiczność od początku stała, klaskała, tańczyła, tupała, pokrzykiwała i pogwizdywała (gwizd to w tym przypadku aplauz), a chwilami, w rytm muzyki, trzaskała rytmicznie siedzeniami drewnianych, składanych siedzeń, zagłuszając kompletnie muzykę dobiegającą z głośników. Potem był angielski zespół Mud i taka sama reakcja widowni. Kilka lat później włoski I Santo California oraz wkrótce Drupi. Nie mówiąc już o koncercie Joe Cockera na płycie łódzkiego lotniska Lublinek do drugiej w nocy w 300-tysięcznym tłumie.
A piotrkowianie siedzieli w piątek jak wryci, zagipsowani. A może to Kora swymi zdolnościami ich zahipnotyzowała? W każdym razie, klęska totalna.
Spróbuję sformułować jedną z bardziej prawdopodobnych odpowiedzi, dlaczego tak było.
Otóż, po pierwsze, Piotrków jest małym, zamkniętym miastem i co, prokurator miał się zerwać z miejsca, wyginać się i klaskać przed siedzącym obok sędzią? Nigdy! Nauczycielka miała dać upust swej radości i energii, kiedy na sali niedaleko siedzi dyrektorka szkoły? Za żadne skarby!
Po drugie, Polacy (a piotrkowianie nie są inni) mają ogromne problemy z wyrażaniem swych pozytywnych emocji. Bo o złe to wcale nietrudno. Nie okazują więc na ogół uczuć matce, żonie ani dzieciom. Nie okazują i już. Ale nie okazują także dlatego, że uważają to za coś wstydliwego. Dlaczego zatem mieliby nagle okazać (i to publicznie!) stan swych przeżyć na koncercie?
Był głos fanów Kory, wypowiedziałem się ja, a teraz jeszcze jedna wypowiedź, korespondująca z naszymi spostrzeżeniami.
http://mojpiotrkow.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1061
P.S. Pan Jakubek w internetowym wydaniu gazety "Ziemia Piotrkowska" napisał głupoty; chyba na koncercie nie był albo spał. Pisze też, że Kora nie mogła sobie przypomnieć, czy występowała już w Piotrkowie i autor potwierdza, że nie występowała. Panie Jakubek, ależ występowała! W roku 1997 albo 1998 w rozebranej nie tak dawno hali sportowej przy ul. Sikorskiego. Wiem, bo byłem na tym występie Maanamu.

00


mimi ~mimi (Gość)21.06.2009 23:23

to prawda super koncert....

00


fan fan fan ~fan fan fan (Gość)21.06.2009 10:38

koncert piotrkowski to jedna wielka porażka i tu mam na mysli publicznosc. gdzie ci ludzie sie bawili??? cały czas sala siedziała jak na akademi 1 maja!!! koszmar, to był koncert rockowy a nie recital Jurka Połomskiego.
Piotrkowianie, na drugi raz zastanówcie się czy wybieracie aby właściwe miejsce rozrywki, kółka różańcowe byłby bardziej na miejscu. Byłem ogromnie zawiedziny tak jak reszta fanów przybyłych do Piorkowa z całej Polski.

00


widz ~widz (Gość)20.06.2009 22:15

REWELACJA ! Piotrków czeka na takie koncerty ! Niesamowita energia na scenie :) Pozazdrościć Korze kondycji...

00


gabri ~gabri (Gość)20.06.2009 22:06

Fantastyczny koncert!!!!Kora pokazała wielką klasę:)brawa za zaproszenie tej piosenkarki!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat