Zgłaszający czekał na pomoc stojąc przy drodze na terenie gminy Kluki. Na miejsce przyjechali policjanci oraz służby ratownicze. Szybko okazało się, że 31-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego kłamie. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Nie miał żadnych objawów zakażenia. Ostatecznie sam stwierdził, że zażartował i wezwał zespół karetki pogotowia ratunkowego ponieważ w ten sposób chciał szybko uzyskać receptę na lek uspokajający. Teraz za swoje nieodpowiednie zachowanie odpowie przed sądem.
Policjanci w czasie epidemii COVID-19 apelują o rozsadek. Niestety wciąż zdarzają się sytuacje, że stróże prawa oraz inne służby ratunkowe wyjeżdżają na bezpodstawne wezwania, które znacznie wydłużają czas reakcji w sytuacjach, gdzie faktycznie potrzebna jest pomoc.