- Początek roku, czyli styczeń i w szczególności luty to były miesiące, kiedy był wysoki poziom bezrobocia zarówno na terenie działania naszego Urzędu, jak i całego kraju. W styczniu stopa bezrobocia w kraju wyniosła 14%, w województwie łódzkim 14,5%, w Piotrkowie 13,5%. trudniejsza sytuacja była w powiecie piotrkowskim – 14,4% - mówi Dorota Cudzich, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy.
W czerwcu stopa bezrobocia wynosiła: w kraju 12%, w woj. łódzkim 12,8%, w Piotrkowie 12,4%, w powiecie piotrkowskim również 12,4%.
Z kolei średnie za pierwsze pół roku wyniosły: kraj - 13,2%, województwo - 13,8%, Piotrków - 13,1%, powiat piotrkowski - 13,6%.
Liczba wolnych miejsc pracy jest wciąż bardzo ograniczona. Jeśli już się znajdą, to są przeznaczone dla osób o konkretnych kwalifikacjach. - Wciąż na rynku piotrkowskim nie ma miejsc pracy dla kobiet. Odległości, na które zawsze zwracamy uwagę, mają wpływ na sytuację w powiecie, bo jeśli już są miejsca pracy, to na terenie miasta – mówi Dorota Cudzich.
W pierwszym półroczu 2014 roku nie było już na szczęście zwolnień grupowych. - Osoby, które się u nas rejestrowały byli to pracownicy firm, które rozwiązywały umowę o pracę często z upływem czasu, na jaki ta umowa była zawarta – mówi zastępca dyrektora PUP w Piotrkowie.
Pracę znajdą ci, którzy mają konkretne kwalifikacje: ślusarze, spawacze, kierowcy z uprawnieniami, osoby z uprawnieniami do obsługi ciężkiego sprzętu. Przez cały czas centra logistyczne i mniejsze zakłady pracy zgłaszają oferty pracy dla pracowników magazynowych. Niestety kobiety, bez względu na poziom czy kierunek wykształcenia, mają problemy ze znalezieniem pracy. - Również ludzie młodzi nie mogą jej znaleźć, a to wynika po części z instrumentów i narzędzi, które ustawodawca dał do dyspozycji. Chodzi tutaj o staże. Pracodawca, chcąc ograniczyć koszty, nie proponuje osobie bez doświadczenia zawodowego miejsca pracy, czyli zatrudnienia, rozpoczyna za to współpracę z nią proponując staż - dodaje Dorota Cudzich.
as