W drugiej połowie 2015 roku na mieszkańców (lub raczej mieszkanki) padł blady strach, kiedy media donosiły o grasującym po piotrkowskim osiedlu gwałcicielu. Jak informował nas jesienią właściciel jednego ze sklepów łowieckich na terenie miasta, zauważalnie wzrosła sprzedaż gazu pieprzowego.
Rzecznik Komendy Policji w Piotrkowie informuje nas, że co prawda w 2015 roku wpłynęło 13 zgłoszeń w sprawie gwałtu, ale tylko 4 zostały potwierdzone.
W grudniu 2015 roku zakończyło się jedno z postępowań w sprawie gwałtu, do którego doszło dokładnie rok wcześniej. Na piotrkowskim blokowisku mężczyzna usiłował zgwałcić swoją byłą żonę. Śledztwo zakończyło się aktem oskarżenia.
W lutym 2015 roku zakończyło się postępowanie w sprawie gwałtu, do którego miało dojść przy ul. Garbarskiej na osiedlu Wyzwolenia w Piotrkowie w grudniu 2014 roku. Sprawcy nie wykryto.
W grudniu 2015 roku doszło z kolei do gwałtu na ulicy Roosevelta w Piotrkowie, śledztwo jeszcze trwa, sprawca usłyszał już zarzuty.
W czerwcu wszczęto postępowanie w sprawie gwałtu, do którego doszło na terenie gminy Wolbórz. Postępowanie to jest w toku, jedna osoba usłyszała już zarzuty.
O czterech postępowaniach w sprawie zgwałceń informuje nas również piotrkowska prokuratura. Dwa śledztwa zostały już umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.
Do próby gwałtu miało dojść 4 lipca 2015 roku na ulicy Poprzecznej w Piotrkowie. Sprawca, używając przemocy, usiłował doprowadzić 23-letnią kobietę do obcowania płciowego. Była trzecia nad ranem. Napastnik złapał ofiarę od tyłu najpierw za twarz, potem za części intymne. Kobieta zaczęła się bronić. Uderzyła napastnika telefonem komórkowym i uciekła. Sprawę prokuratura umorzyła 29 grudnia 2015 r. z powodu niewykrycia sprawcy. Chodzi o umorzenie procesowe, co nie oznacza, że organy ścigania zakończyły sprawę.
3 października doszło do próby gwałtu na ulicy Wojska Polskiego w Piotrkowie. Była godzina piąta rano, 33-letnia kobieta szła akurat do pracy, gdy na ulicy Wojska Polskiego w okolicach wiaduktu ktoś ją zaatakował. Napastnik kilkakrotnie uderzył ofiarę pięścią w głowę. W pewnym momencie jednak sprawca uciekł. 31 grudnia śledztwo umorzono z powodu niewykrycia sprawcy.
Prokuratura Rejonowa nadal prowadzi śledztwa w dwóch kolejnych sprawach. 3 października między drugą a trzecią nad ranem 24-letnia kobieta została zaatakowana na ulicy Belzackiej (na wysokości nr 20). Dziewczyna dostała pięścią w głowę, przewróciła się na ziemię. Nie zdołała się obronić, mężczyzna zaciągnął ją w ustronne miejsce. Została zgwałcona.
Próba gwałtu miała miejsce 29 listopada 2015 roku przed północą na ulicy 9 Maja. Młoda kobieta została zaatakowana w pobliżu bloku, w którym mieszka. Napastnik wbiegł za 21-latką na klatkę schodową, przewrócił ją i wyciągnął na zewnątrz, w krzakach próbował zgwałcić. Krzyk dziewczyny usłyszeli mieszkańcy osiedla, w tym członkowie jej rodziny. Sprawca uciekł.
Nie można wykluczyć, że sprawcą w przypadku zdarzeń, do których doszło przy Wojska Polskiego i Belzackiej była ta sama osoba, zwłaszcza że doszło do nich tego samego dnia w odstępie raptem dwóch godzin.
- Piotrkowianie uczcili 106. rocznicę Powstania Wielkopolskiego
- Kard. Ryś podczas Pasterki w Bełchatowie: Jezus mówi: nie narzucisz pokoju siłą!
- Smog daje się we znaki mieszkańcom regionu. Przekroczenie norm pyłu PM 10
- Sylwestrowa Potańcówka. Przywitaj Nowy Rok w Piotrkowie!
- Jak zmieniły się drogi krajowe województwa łódzkiego w 2024 roku
- Przyszłość systemu ciepłowniczego Piotrkowa
- Mieszkańcy tłumnie odwiedzają szopkę w Klasztorze oo. Bernardynów
- W Piotrkowie upamiętnią bohaterów Powstania Wielkopolskiego
- Zderzenie pojazdów na Sikorskiego. Sprawca oddalił się miejsca zdarzenia