Z sondażu wynika, że na trzecim miejscu znalazła się Trzecia Droga z wynikiem 13 procent, czwarta jest Nowa Lewica, która zdobyła 8,6 procent głosów, a piąta Konfederacja – 6,2 procent.
Ważniejszy niż wynik procentowy będzie podział mandatów w nowym rozdaniu sejmowym. Ten przedstawia się następująco:
- PiS – 200
- KO – 163
- Trzecia Droga – 55
- Nowa Lewica – 30
- Konfederacja – 12
Prawo i Sprawiedliwość najprawdopodobniej nie będzie mieć więc samodzielnej większości, a do rządzenia krajem potrzebne będą koalicje. Przypomnijmy, że większość w Sejmie gwarantuje co najmniej 231 posłów.
Już dziś zebraliśmy pierwsze komentarze lokalnych polityków po sondażowych wynikach.
Paweł Sałek, kandydat Prawa i Sprawiedliwości z naszego okręgu, do osiągniętego rezultatu podchodzi z umiarkowanym optymizmem.
Na tę chwilę wynik jest przyzwoity i trzeba czekać na ostateczne rozstrzygnięcia. Patrzymy oczywiście na cały kraj, ale także na nasz region. W układzie naszego okręgu pytania o wyniki są jeszcze otwarte. Wielką niewiadomą jest Konfederacja i Lewica. Czy te partie będą miały swoich posłów czy nie – wskazuje Paweł Sałek, który nie chce na razie odpowiadać na pytanie o ewentualnego koalicjanta dla PiS-u. – Trzeba zaczekać na oficjalne wyniki. Zobaczymy, jak to się ukształtuje i jak będzie się realizować cała scena polityczna w Polsce. W tej chwili nie możemy jeszcze na to pytanie odpowiedzieć.
Nasz reporter rozmawiał z "jedynką" Prawa i Sprawiedliwości w okręgu piotrkowskim, czyli marszałkiem seniorem Antonim Macierewiczem. Posłuchaj komentarza nagranego 40 minut po opublikowaniu sondażu exit poll:
Z wyników sondażu exit poll zadowoleni są przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, którzy liczą na utworzenie rządu przez demokratyczną opozycję.
Bardzo się cieszymy, że mamy wymarzoną zmianę. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie opozycja będzie tworzyła rząd i już za chwilę Polska będzie uśmiechnięta. Będziemy wspólnie, razem tworzyć zmianę, po tym co działo się przez ostatnie lata. Frekwencja pokazuje jak pięknie potrafiliśmy się zmotywować, iść do wyborów, i głosować. Dlatego tym bardziej ten wynik wyborów jest tak ważny. Skoro więcej Polek i Polaków oddało swój głos, to mandat nowego rządu jest jeszcze większy - mówi Adrian Witczak z Koalicji Obywatelskiej.
Z kolei przedstawiciele Trzeciej Drogi podkreślają, że ich poparcie pokazuje, że taka formacja była bardzo potrzebna w polskiej polityce.
Wstępne szacunki są bardzo dobre. Liczyliśmy na tego typu wynik i skupialiśmy się także nad wynikami całej opozycji demokratycznej, aby uzyskać jak największą liczbę mandatów. Opłacało się. Dla nas najważniejsze jest potwierdzenie, że Trzecia Droga w polskiej polityce jest bardzo ważna. Jak się okazało, nie wszyscy chcą głosować na PiS czy największą partię opozycyjną. Ważna jest także inna opcja: równowagi, rozsądku, rzeczowości, zgody - taka opcja, która stawia na gospodarkę. Postawiliśmy w tej kampanii na przedsiębiorców i uważam, że to dzięki tym ludziom, którzy nam zaufali, uzyskaliśmy tak dobry wynik. Dla nas jest najważniejsze, że mamy grubo ponad 10% i bardzo nas to cieszy - mówi Dariusz Klimczak, "jedynka" Trzeciej Drogi w okręgu piotrkowskim.
Artur Ostrowski z Nowej Lewicy w pierwszym komentarzu ocenia, że są to dobre wyniki wyborów.
Dla mnie najważniejsze jest to, że PiS stracił bezwzględną większość w Sejmie. Demokratyczna opozycja może stworzyć rząd. To jest informacja kluczowa – wskazuje były poseł SLD i podkreśla, że trzy ugrupowania tzw. demokratycznej opozycji są w stanie stworzyć rząd, który będzie rządził Polską w kolejnych latach. – Myślę, że jest to bardzo realny scenariusz. Jeśli sondaże przełożą się na wyniki ostateczne, to demokratyczna opozycja będzie miała większość i będzie mogła rządzić. Co do wyniku samej Lewicy to liczyłem na większe poparcie i liczbę posłów. Poczekajmy jednak na ostateczny wynik – podkreśla Artur Ostrowski.
Patryk Marjan, lider Konfederacji w okręgu 10, nie kryje rozczarowania wynikiem osiągniętym przez jego ugrupowanie.
Sondażowy wynik jest oczywiście niepokojący. Frekwencja była bardzo, bardzo wysoka, więc jeśli chodzi o nasz cel, którym były 2 mln głosów, to może go osiągniemy. Jednak w wyniku dużej polaryzacji i tak wysokiej frekwencji, ten wynik procentowo jest niższy. Jest to dopiero pierwszy sondaż, czekamy na wyniki rzeczywiste. Wiemy, że w przeszłości dane exit polle’u odbiegały od rzeczywistości. Po oficjalnych wynikach będziemy się zastanawiali, co z tym wszystkim zrobić. Z samej kampanii w okręgu 10 jestem bardzo zadowolony. Wydawało mi się, że dotarliśmy do wyborców z naszą ideą niskich i prostych podatków. Liczę na to, że wynik będzie dużo lepszy niż to, co zobaczyliśmy dziś w telewizji – skomentował Patryk Marjan.
Pamiętajmy, że są to dane sondażowe. Na ostateczny wynik wyborów poczekamy najprawdopodobniej do jutra, kiedy to do PKW spłyną dane z wszystkich komisji wyborczych.