Piotrkowscy działkowcy (z Barbarą Nowak - prezes ROD na osiedlu Wyzwolenia na czele) zorganizowali dziś pikietę przed siedzibą PO przy ul. Słowackiego. Protestujących poparł poseł SLD Artur Ostrowski. – W Sejmie toczą się właśnie prace nad projektami (jest ich 4), które dotyczą funkcjonowania ogrodów działkowych. W ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny zakwestionował kilkadziesiąt artykułów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, jednocześnie dał Sejmowi półtora roku na uchwalenie nowej ustawy – mówił dziś poseł Ostrowski.
- Termin mija dokładnie w styczniu 2014 r. Zostało niewiele czasu. W Sejmie odbyła się już debata nad tymi czterema projektami. Jest projekt obywatelski, pod którym podpisało się niemalże milion obywateli, nie tylko działkowców. Jest projekt SLD, oparty na tych samych założeniach. Jest też projekt Solidarnej Polski (kiedyś był to projekt PiS-u, ale polityka tej partii wobec ogrodów działkowych zmieniła się). Jest też projekt PO, który wg działkowców jest najbardziej szkodliwy, ponieważ zakłada nacjonalizację gruntów, na których są ogrody. Grunty te byłyby przejęte przez byłych właścicieli - przez samorządy, przez Skarb Państwa, ale również przez osoby prywatne - mówi poseł SLD.
Działkowcy z całej Polski, również ci z Piotrkowa, obawiają się, że Sejm przyjmie właśnie projekt PO.
- Dziś działkowcy w Piotrkowie przyszli przed siedzibę PO, aby przekonać posłów do zmiany swojego stanowiska, czyli wycofania projektu ustawy – dodał Artur Ostrowski.
as