Dużo wątpliwości mieszkańców w sprawie południowej obwodnicy

Czwartek, 02 grudnia 202166
W środę odbyło się spotkanie w ramach konsultacji dotyczących wariantów przebiegu południowej obwodnicy Piotrkowa. W spotkaniu on-line wzięło udział około 70 osób, a każdy z trzech proponowanych wariantów budził zastrzeżenia mieszkańców.
Fot. UM Piotrków Fot. UM Piotrków

Emocje towarzyszyły dyskusji od samego początku. Właściciele działek i domów, przez które przebiegały warianty nie kryli nerwów. To inwestycje życia, które mogą przerodzić się w koszmar.

Mieszkamy idealnie pod planowanym wiaduktem! Komu przyszło do głowy, aby poprowadzić obwodnicę w takim miejscu. Jak my mamy żyć pod wiaduktem? Nie muszę chyba tłumaczyć jakie są konsekwencję mieszkania pod czy tuż przy wiadukcie? Na miłość boską, komu to przyszło do głowy!? Wybór tego wariantu byłoby dla nas tragedią. To jest kompletna głupota - mówiła pani Olga, mieszkanka Zalesic.

Spór toczy się o proponowane warianty przebiegu południowej obwodnicy. Według przygotowanego studium obwodnica ma zaczynać się przy al. Concordii i biec dalej w kierunku ul. Wroniej. Zgodnie z planami ulica Dmowskiego będzie zaślepiona, natomiast po jej stronie południowej planowana jest odrębna ulica, która ma prowadzić do istniejącej w tej części miasta zabudowy. Trasa na wysokości Aresztu Śledczego rozgałęzia się na różne warianty.

Niezależnie, który byśmy przyjęli to musimy przeciąć ogrody działkowe i konieczne są wyburzenia. Dochodzimy do ul. Roosevelta, gdzie planowane są połączenia, a każdy z wariantów znów wymagałby pojedynczych wyburzeń. Na dalszym odcinku musimy przejść ulicę Glinianą, linię kolejową i ulicę Przemysłową. Dla obu wariantów założono budowy wiaduktów. Zbliżamy się do obszaru lotniska i trasa przebiega w niezagospodarowanym terenie. Przebieg wariantu bliżej centrum miasta zbliża się bardzo do lotniska, natomiast drugi jest w dużym oddaleniu od lotniska. 

Łączymy się z ul. Krakowskie Przedmieście. Wariant zielony wychodzi w tym miejscu poza granice miasta, celem ominięcia dużego zgrupowania budynków, i biegnie po terenach leśnych. Z kolei wariant bliżej miasta przebiega zdecydowanie bliżej domów, ale głownie po obszarach niezabudowanych. Dochodzimy do skrzyżowania z ul. Zalesicką. W różnych wariantach przerwane zostaną istniejące połączenia komunikacyjne, więc będzie konieczność budowy dróg dojazdowych. Musimy ominąć punkt kolizyjny, jakim jest oczyszczalnia ścieków. Z jednej strony mamy osiedle domków jednorodzinnych, a z drugiej strony są tereny bagniste. Tutaj przebieg obwodnicy będzie bardzo dyskusyjny. W dalszym jej ciągu istniejące przebiegi łączą się w jednym punkcie i przebiegają już po terenach niezabudowanych, aby w konsekwencji włączyć się do istniejącego układu komunikacyjnego na rondzie Bugaj - tłumaczył projektant studium.

Do każdego z trzech wariantów zgłaszano uwagi.  Nie brakowało też głosów, że Piotrków potrzebuje obwodnicy wewnętrznej, a nie tranzytowej.

S12 zastąpi w części obwodnicę tranzytową miasta i odciąży cały ruch ciężki jadący w kierunku Sulejowa. Po wybudowaniu A1 cały ruch pójdzie "górą", obwodnicą południową z A1 na S8, później zjeżdża przez Raków na obwodnicę do ul. Sulejowskiej. Tam będzie docelowo ruch TiR-ów. Po co budujecie dla mieszkańców obwodnicę, w której nie ma skrzyżowań z drogami wewnętrznymi? Dlaczego budujecie obwodnicę tranzytową zamiast obwodnicę wewnętrzną? Nie budujmy obwodnicy dla ludzi z zewnątrz, ale zadbajmy o naszych mieszkańców - apelował pan Krzysztof. 

 

Zaproponowane warianty w wielu przypadkach budziły poważne wątpliwości. Niektóre rozwiązania mogą powodować wręcz niebezpieczne sytuacje - alarmowali uczestnicy dyskusji.

Najkrótszy wariant obwodnicy zakłada obcięcie terenu lotniska. Czy ktoś zastanowił się, że droga znajduje się tuż nad podejściem do pasa startowego. 3-4 metry nad głowami kierowców będzie przelatywał samolot. Nie wyobrażają sobie tego zarówno piloci, jak i zapewne sami kierowcy. Z kolei wariant bardziej przesunięty na południe, także będzie obarczony tym problemem, ponieważ w strategii rozwoju województwa mamy zapisaną rozbudowę lotniska i przedłużenie pasa startowego - mówił pan Tomasz. 

 

 

Dyskusji z mieszkańcami przysłuchiwali się miejscy radni, m.in. Dariusz Cecotka, który stwierdził, że po głębszym zainteresowaniu się tematem, jest przeciwny budowie obwodnicy w takiej formie. 

Nie rozmawiamy o obwodnicy miejskiej, ale bardziej obwodnicy tranzytowej. Poprzez budowę tej drogi Piotrków zamknie się w środku, pomiędzy głównymi szlakami tranzytowymi. Na zachodzie będziemy mieć A1, od północy S8, a budując tę drogę zrobimy połączenie A1 z nową - kiedyś tam wybudowaną - S12 i Piotrków będzie w samym środku tego wszystkiego. Gdyby dziś przyszło mi głosować nad takim tematem to na pewno byłbym przeciw. Tylko sobie zaszkodzimy tą obwodnicą. Lepiej skupmy się na arteriach wewnętrznych. To jest moje zdecydowane i kategoryczne: NIE dla tej obwodnicy - mówił Dariusz Cecotka. 

Oprócz logistycznych i prawnych zastrzeżeń, podniesiono też aspekt ekologiczny. Na terenach objętych planami budowy są tereny zielone i żyją tam gatunki chronione.

- Kategorycznie protestujemy i nie zgadzamy się na poprowadzenie obwodnicy wariantem zielonym tuż pod naszymi domami - mówił pan Paweł z Zalesic. - Między Zalesicami a ul. Mazowiecką znajduje się kompleks leśny z licznymi mokradłami, bagnami i torfowiskami. Teren ten chroni nas przed zanieczyszczeniami  i hałasem, tworząc tzw. zieloną kurtynę. Poprowadzenie tam obwodnicy spowoduje degradację tego środowiska - mówił

Emocje wśród uczestników próbowała uspokajać Katarzyna Szokalska, kierownik Biura Planowania Rozwoju Miasta podkreślając, że to tylko studium komunikacyjne i zostało opracowane także po to, aby poznać opinię mieszkańców. 

To jest etap, w którym próbujemy określić, w którym miejscu obwodnica w Piotrkowie miałaby najbardziej optymalny przebieg - tłumaczyła Katarzyna Szokalska, jednocześnie podkreślając, ze sama realizacja inwestycji to jeszcze dość odległa kwestia.

 

 

To dopiero pierwszy dokument, który wstępnie nam wskazuje warianty i możliwości, po których ta obwodnica mogłaby biec. Jej budowa to są ogromne pieniądze i nie ma możliwości, żebyśmy mogli ją zbudować samodzielnie. Miasto musiałoby pozyskać dofinansowanie Nawet jeśli założymy, że mamy potrzebne pieniądze to i tak realizacja nie będzie natychmiast. Samo opracowanie dokumentacji i uzyskanie decyzji środowiskowych to jest 2-3 lata. 

 

Jak podkreślała kierownik Szokalska priorytetem dla miasta jest wschodnia część obwodnicy, czyli fragment łączący ul. Krakowskie Przedmieście z ul. Sulejowską, ponieważ pozwoliłaby ona na zmianę przebiegu DK91 i wyprowadzenie ruchu samochodów ciężarowych poza miasto.

 

Środowe spotkanie nie kończy etapu konsultacji w sprawie obwodnicy. Potrwają one do 6 grudnia, a przez najbliższe dni swoje uwagi można zgłaszać wyłącznie pisemnie na specjalnie przygotowanym formularz. Formularz oraz szczegółowe mapy z dokumentami można znaleźć TUTAJ. Szczegóły wariantów także w linkach poniżej.


Zainteresował temat?

5

3


Zobacz również

Komentarze (66)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

piotrkowianinek ~piotrkowianinek (Gość)02.12.2021 13:44

mi pasuje wariant fioletowy, przynajmniej zjazdy do miasta, zjazd na zalesicką, gdzie są pola, więc nikomu nie przeszkodzi, gorzej z lotniskiem, ale to warto przemyśleć ten plan i od nowa go ułożyć.

71


EP ~EP (Gość)02.12.2021 13:10

Plan jest ok, mnie pasi

105


obwodnica ~obwodnica (Gość)02.12.2021 14:29

Wszystkie warianty nie rozwiązują tak naprawdę problemu komunikacyjnego miasta. Dla kogo jest ta inwestycja - dla mieszkańców czy dla tranzytu? Emocje na spotkaniu - no tak! Miasto przez lata wydawało pozwolenia na budowę, zamiast te kilkanaście czy kilkadziesiąt wręcz lat temu wytyczyć przebieg trasy i nie pozwalać na inwestycje. Dla projektantów urzędników i generalnie osób, których temat obwodnicy (czy wywłaszczenia) bezpośrednio nie dotyczy, to tylko kolejne zlecenie, kolejna droga. Ale dla osób, które mieszkają wzdłuż przebiegu trasy to jest masakra i życiowy dramat. Co mają zrobić osoby, które zaczęły budowy domów (często kredytowane), co z ludźmi od których nie zostaną wykupione nieruchomości a zostaną z ruchliwą drogą obok domu. Dlaczego ludzie którzy nie chcą się przeprowadzać mają być do tego zmuszeni i wywłaszczeni? Zacznijcie może najpierw od poprawy naszej wewnętrznej, miejskiej komunikacji. Zróbcie Moryca, Roosevelta, Żelazną i inne ulice, które częściowo odciążą centrum i będą służyć nam - mieszkańcom miasta.

143


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)02.12.2021 13:30

Obwodnica tak ale tylko dla zaszczepionych!

115


Driver ~Driver (Gość)02.12.2021 13:41

To kiedy jest planowane rozpoczęcie budowy?Kasa na to już jest? Czy to tylko takie bujanie bo i tak kolejne 10 lat będą tylko gadać?

70


Jar ~Jar (Gość)02.12.2021 12:45

Jeśli ta obwodnica była planowana już 40 lat temu to dlaczego nie uwzględniono jej w planach rozwoju miasta? Dziś już by nie było problemów z jej przebiegiem jak z S12, która nigdy nie powstanie bo nie jest to w interesie Łodzi!!!

201


EP ~EP (Gość)02.12.2021 13:15

Zazwyczaj jak buduje się obwodnicę to wokół miasta Panie Cecotka,
W centrum już mamy tranzyt i widać tego skutki
Eh myślenie nie boli

182


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat