- Na szczęście uniknąłem przygniecenia przez drzewo - mówi pechowy kierowca. - Jednakże opieszałość policji z gminy Gorzkowice jest porażająca. Człowiek sam musiał robić zdjęcia z kolizji, by móc dochodzić odszkodowania, prócz tego panowie z policji kazali sami dowiadywać się, do kogo należy przybrzeżny las. Z tego co wyczytałem, to policja powinna się wszystkim zająć. Ciekaw jestem dalszych rezultatów z mojej sprawy.
Też jesteśmy ciekawi...
fot. nadesłane na kontakt@epiotrkow.pl