Do parku w... kaloszach?

Strefa FM Wtorek, 14 lutego 202371
Park Belzacki w Piotrkowie Trybunalskim niedawno doczekał się oficjalnego otwarcia. To miejsce przeszło gruntowną rewaloryzację, a od kilku tygodni mieszkańcy miasta i przybyli goście, mogą korzystać z jego uroków. Niektórzy uważają jednak, że są aspekty tej metamorfozy, wymagające poprawy. Zwracają uwagę na alejki, którymi po roztopach, czy opadach deszczu, trudno się poruszać.

Ładuję galerię...

Tę sprawę nagłośnił na antenie radia Strefa FM jeden ze słuchaczy, który wybrał się na spacer do Parku Belzackiego.

Byłem tam wczoraj i jest tragedia. Nie mówię o całej infrastrukturze tylko o ścieżkach. Przyszły roztopy i brodzi się w błocie. Tam nie da się chodzić. Trzeba by było otworzyć budkę z wypożyczalnią kaloszy, żeby dało się tam chodzić - mówił pan Mariusz.

 

Ten temat podjął także kolejny słuchacz, pan Henryk, który ironizował, że dystans dzielący park od Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta jest na tyle duży, że dyrekcji instytucji brakuje czasu, by skontrolować to, co się tam dzieje. Już chwilę później do sprawy odniósł się dyrektor Karol Szokalski.

To, jak ten park został zmodernizowany i jakie zostały użyte technologie, to nie są decyzje dyrektora ZDiUM-u, czy prezydenta miasta. Są one poparte odpowiednimi dokumentacjami technicznymi i zaopiniowane przez służby konserwatora zabytków, dyrektora ochrony środowiska i szereg uprawnionych do tego osób. Te ścieżki są wykonane zgodnie z technologią przewidzianą do takich obiektów, jak parki. W takich warunkach jak mamy teraz, niestety tak się te ścieżki zachowują. Służby prezydenta podjęły działania, zmierzające do tego, aby stan alejek nieco poprawić, ale nie należy się spodziewać że będą one asfaltowe czy z kostki brukowej, bo przepisy na to nie pozwalają - wyjaśniał szef piotrkowskiego ZDiUM-u.

 

 

O komentarz w sprawie poprosiliśmy również przedstawicieli Biura Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie. Zdaniem urzędników z czasem sytuacja w parku ma się poprawić, a cały teren będzie jeszcze poddawany przeglądowi. Poniżej publikujemy pełną treść nadesłanego do redakcji komunikatu:

 

Alejki zostały wykonane w oparciu o dokumentację, zgodnie z projektem w sposób prawidłowy. Po opadach i roztopach, z uwagi na uwarunkowania terenowe /najniżej położone miejsce w parku/ materiał uległ czasowemu uplastycznieniu. Odbiór inwestycji odbył się 20 grudnia 2022 roku, czyli w sezonie zimowym. Między innymi dlatego, zgodnie ze zgłaszanymi uwagami, ustalono, iż w okresie wiosennym, najpóźniej do połowy kwietnia 2023 roku dokonany zostanie przegląd całego obiektu, ze szczególnym uwzględnieniem wykonanych alejek.

 

 

Warto przypomnieć, że cała dokumentacja projektowa, w tym również materiał użyty do wykonania alejek, podlegał zaakceptowaniu przez konserwatora zabytków i musiał nawiązywać do historycznych alejek w parku. Nie można było tutaj wykonać alejek z nawierzchni asfaltowej czy kostki betonowej. Materiał użyty do ułożenia alejek potrzebuje dobrych warunków atmosferycznych, aby - mówiąc krótko - mógł wyschnąć i stworzyć stabilną całość. Zważając na fakt, że inwestycja była kończona i odbierana w grudniu, czyli w okresie zimowym to śnieg, woda i roztopy do dziś sprawiają, że materiał użyty do wykonania alejek nie miał okazji nabrać ostatecznych właściwości, na co zwrócono uwagę w trakcie odbioru inwestycji.

 

 

Przypomnę, że podobną sytuację mieliśmy w parku ks. Poniatowskiego, gdzie również część alejek wykonanych jest z nawierzchni żwirkowo-glinkowej. Dopiero po całkowitym związaniu materiału można było swobodnie korzystać z alejek.

 

 

Zarówno park ks. J. Poniatowskiego, jak i Belzacki podlega ścisłej ochronie konserwatorskiej. Konserwator zabytków musiał akceptować dokumentację projektową, a także wszelkie zamiany jakie zachodziły w trakcie realizacji. Nie było tutaj mowy o żadnej uznaniowości, czy to inwestora, czy wykonawcy.

Remont parku Belzackiego budził wiele kontrowersji. Inwestycja opóźniła się o około 5 miesięcy. Władze miasta tłumaczyły to problemami wykonawcy z materiałami.

 Zgodnie z zapisami umowy pierwotnie miały zakończyć się w lipcu 2022 roku. Jednak ze względu na wybuch wojny na Ukrainie, która negatywnie wpłynęła na rynek i gospodarkę w naszym kraju, termin realizacji został wydłużony do grudnia. Wykonawca robót wskazywał na problemy z brakami materiałów i zachwiane łańcuchy dostaw, wydłużone okresy produkcyjne oraz zmniejszenia dostępności wielu z nich, zwłaszcza stali, cementu i kruszyw sprowadzanych dotychczas z Białorusi i Ukrainy – informował w grudniu ubiegłego roku wiceprezydent miasta Adam Karzewnik, dodając, że nie bez znaczenia były także ustalenia z konserwatorem zabytków, z którym należało prowadzić uzgodnienia nawet przy najdrobniejszej ingerencji w projekt inwestycji.

Park oddano do użytku pod koniec grudnia. Od samego początku mieszkańcy - choć w większości zmiany oceniają pozytywnie, to zgłaszali różne uwagi, np. niedziałający "kaczkomat", a teraz grząskie alejki.

 

Całkowity koszt zadania wyniósł 10.855.497,57 zł.

Pozyskaliśmy dofinansowanie z WFOŚiGW w Łodzi w wysokości 4,5 mln zł (dotacja 2.702.680 zł, pożyczka 1.801.795 zł - informuje kierownik Biura Prasowego Jarosław Bąkowicz.

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

10

4


Komentarze (71)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Cudak39 ~Cudak39 (Gość)14.02.2023 10:57

A kostka wokół deptaka też była ukladana według technologii nie do chodzenia

70


Parkowy ~Parkowy (Gość)14.02.2023 10:56

Prawda jest taka, że alejki nie są równomiernie wysypane "kamyczkami". Są odcinki że jest ich dużo i problemu na tych odcinkach nie ma, są takie gdzie grysu jest mniej i są też takie gdzie nie ma go w ogóle i tam tworzy się błoto. Wykonawca być może celowo oszczędził na materiale i bez staranności rozprowadził na chybił trafił grys jak popadnie... Najważniejsze, że Pan Szokalski, którego siedziba mieści się w tym parku ma dojście do pracy wyłożone kostką granitową i nie widzi problemu nawet wyglądając przez okno swojego gabinetu...

120


nnn. ~nnn. (Gość)14.02.2023 10:54

Ile to już lat minęło od otwarcia Poniatowskiego? Sporo a alejki żwirowo-glinowe ni h...ja nie chcą się" związać". To znaczy się "wiążą" jak miesiąc nie pada ,ale za to "nawierzchnia żwirowo-glinowa" kruszy się a jej część ląduje na trawnikach obok roznoszona przez wiatr. W czasie pogody deszczowej a więc przez znaczną część roku lepiej się tam nie zapuszczać. Szczególnie odradzam "podróżować" po bocznych alejkach z dzieckiem w wózku. A więc Parkowi Belzackiemu życzę dobrego wiązania się nawierzchni alejek. Byle do suchego lata.

90


cenzorze przepuść ~cenzorze przepuść (Gość)14.02.2023 10:53

Cytuję:
To, jak ten park został zmodernizowany i jakie zostały użyte technologie, to nie są decyzje dyrektora ZDiUM-u, czy prezydenta miasta

.Kto podjął decyzję o modernizacji, kto za nią zapłacił, i z czyich pieniędzy. Decyzja i odpowiedzialność, to oczywiście Magistrat, szastający pieniędzmi z podatków mieszkańców.
Najgorsza to "nieudolność" w podejmowaniu decyzji i zganianie na "to nie ja to łun". Wszyscy wiedzieli i wiedzą jakie są warunki w parku. Jak można ocenić jakość ? był czas gdy na taką jakość wykonanej roboty mówiono, że robota została "ukutulona". Odnowa parku właśnie tak została wykonana

90


ex piotrkowiak ~ex piotrkowiak (Gość)14.02.2023 10:41

ten tym alejek musi się ułożyć, najlepiej by było potraktować je walcem. O alejka decydują biurokraci, nie zastanawiają się nad tym jak to działa. Za kilka lat wrócimy do granitu.

60


bn ~bn (Gość)14.02.2023 10:39

Ale dziadostwo.

200


borsuk ~borsuk (Gość)14.02.2023 10:34

Czcze-gadanie, teraz wychodzi odbiór w zimie przy 20 cm śniegu. A alejki wcale nie musiały być wykonane z asfaltu czy kostki ( bezsensowne tłumaczenie urzędników), a konserwator winien wiedzieć, że są również inne materiały ( np. tłuczeń), które nie zachowują się w taki sposób przy nadmiarze wody. Brak podstawowej wiedzy, zdrowego rozsądku i zbędne formalizmy, ot cała prawda.

230


mydlenie oczu ~mydlenie oczu (Gość)14.02.2023 10:33

W Piotrkowie zawsze wszystko zgodnie z przepisami. Nieważne że jest źle, że w innych miastach można inaczej. U nas mają zawsze wytłumaczenie. tak musi być i inaczej się nie da.

250


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat