Zaczęło się w październiku 2008 roku - właśnie wtedy w piotrkowskich zakładach pracy zaczęły się grupowe zwolnienia pracowników. Zagrożona była też Delta. W lutym 2009 roku pojawiła się informacja, że wypowiedzenia otrzyma 120 osób (w spółce zatrudnionych było wtedy 280 pracowników). Już w styczniu i lutym 2009 pracę straciło pierwszych 30. - Niestety kondycja finansowa firmy nie jest najlepsza – mówił wtedy prezes zarządu firmy Zbigniew Wagner. Bezpośrednim powodem zwolnień miało być to, że główny kontrahent spółki wypowiedział umowę o współpracy. 17 czerwca 2010 roku w spółce pojawił się likwidator (Bogdan Wichliński). Przypominamy, że właścicielem Zakładów Sprzętu Mechanicznego jest Skarb Państwa.
A dziś? Wbrew nazwie i pozorom wkroczenie do spółki likwidatora nie oznacza, że spółka zostanie... zlikwidowana. Dawna Delta zatrudnia obecnie 160 pracowników, przy czym w dniu postawienia w stan likwidacji zatrudniała ich 154.
Jako ogólne kierunki likwidacji przyjęto: kontynuację działalności spółki, zbycie zbędnych składników majątku (nierentownych i generujących zbędne koszty) oraz znalezienie inwestora branżowego, który kontynuowałby działalność zakładu, jak i zachował miejsca pracy. - Na uwagę zasługuje fakt, że od ogłoszenia likwidacji do spółki wciąż zgłaszali się nowi kontrahenci zainteresowani zakupem produktów oferowanych przez ZSM. Poza tym, by poprawić kondycję finansową likwidator renegocjował kontrakty z dotychczasowymi partnerami biznesowymi. W efekcie, w przeciągu roku, strata spółki zmalała o 400 tys. zł - informuje nas Maciej Wewiór, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa.
Oprócz renegocjacji kontraktów Wichliński przeprowadził reorganizację strukturalną, tzn. zlikwidował zbędne stanowiska administracyjne oraz zatrudnił dodatkowych pracowników w dziale produkcji. Działania likwidatora doprowadziły, że spółką zainteresowali się potencjalni nabywcy. - Jednak aby mogło dojść do sprzedaży przedsiębiorstwa (w rozumieniu art. 55 (1) kodeksu cywilnego), niezbędne jest przygotowanie oszacowania wartości przedsiębiorstwa. W tym celu 1 czerwca br. likwidator, na łamach dziennika "Rzeczpospolita", zaprosił wszystkich zainteresowanych do składania ofert - dodaje rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa.
Ministerstwo liczy, że likwidatorowi uda się sprzedać przedsiębiorstwo. Ostateczny termin zakończenia likwidacji uzależniony będzie od terminu złożenia wycen, potem od treści ofert, jakie wpłyną na zakup przedsiębiorstwa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami sprzedaż może nastąpić w końcówce 2011 roku.
Aleksandra Stańczyk