- Uzbrojeni fani ŁKS u prawdopodobnie chcieli wykorzystać te przedmioty po piłkarskim spotkaniu dwóch łódzkich drużyn. Na szczęście policyjna blokada udaremniła ich plany - mówi podinspektor Magdalena Zielińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Chodziło o przyjazd na Derby grupy kilkudziesięciu agresywnych pseudokibiców ze Śląska – sympatyków ŁKS-u. Dzięki współpracy Komend Wojewódzkich Policji w Łodzi i Katowicach uzyskano informację, że kilkanaście samochodów osobowych z „uzbrojonymi” w niebezpieczne narzędzia kibicami z Tychów i Mikołowa wyjeżdża na mecz do Łodzi. Natychmiast na terenie powiatu piotrkowskiego zorganizowano posterunek blokadowy – policjanci skontrolowali 14 samochodów i wylegitymowali ponad 60 osób. W przydrożnym rowie odnaleziono niebezpieczne narzędzia – drewniane kołki i metalowy pręt, które podróżujący pseudookibice zdążyli wyrzucić z samochodów widząc blokadę policji. Po sprawdzeniu wszystkich osób w policyjnych bazach danych goście ze Śląska pod eskortą policji, pozbawieni chuligańskich atrybutów przybyli na stadion ŁKS-u tuż przed zakończeniem meczu. Z kolei w nocy policjanci z Konstantynowa Łódzkiego w lesie zauważyli 30 samochodów osobowych, w których siedzieli młodzi ludzie. Na widok radiowozów auta odjechały w pośpiechu – z rozpoznania wynika, że w samochodach mogli przebywać pseudokibice, którzy szykowali się do tak zwanej „ustawki” – niewykluczone zatem, że w ten sposób policjanci zapobiegli kolejnym chuligańskim wybrykom.
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej