Czy zarządcy dróg nie dbają o nasze bezpieczeństwo?

Poniedziałek, 19 marca 201848
Miniony weekend w naszym regionie upłynął pod znakiem niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Wynikało to głównie z tego, że od piątku notowane były bardzo intensywne opady śniegu, a odpowiednie służby nie mogły nadążyć z odśnieżaniem.

Ładuję galerię...

 

Na naszą skrzynkę mailową otrzymaliśmy e-mail od pana Michała, który podróżując nocą drogą wojewódzką nr 742 pomiędzy Przygłowem a Przedborzem na wysokości miejscowości Łęczno wpadł w drogowe kłopoty:

To jest tragedia i paranoja wczoraj o 1 w nocy jadąc autem ciężarowym holowałem lawetę z busem podjeżdżając pod górkę w miejscowości Łęczno zaraz za nadleśnictwem widząc 2 auta osobowe w rowie i jedno mordujące się z podjechaniem pod oblodzoną i zaśnieżoną drogę byłem zmuszony wytracić prędkość do 20km/h co skutkowało ściągnięciem lawety do rowu !!! Na nic się zdały 2h próby wyciągnięcia auta jak i innych kierowców !! O godzinie 2 w nocy dzwoniłem po specjalistyczny sprzęt do wyciągnięcia mnie na w miarę odśnieżoną drogę (...) Pomijam fakt , że laweta stała już pod takim kątem, że groziła wywróceniu się wraz z całym zestawem, osobówki pchały się panicznie aby tylko mnie ominąć, niestety wszystkie utykały w bryłach śniegu [pisownia oryginalna -red.]

Autor wiadomości zwrócił ponadto uwagę, że pługi przejeżdżają wspomnianą trasą bardzo rzadko, a jeśli już to nie opuszczają lemieszy. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Marcina Nowickiego z Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Akcja Zima na drogach wojewódzkich jest prowadzona bez przerwy. O godzinie 6 rano otrzymaliśmy ostatni raport, z którego wynika, że sytuacja na DW nr 742 jest dobra. Rzeczywiście zdarza się, że w czasie intensywnych opadów śniegu miejscowo mogą występować utrudnienia, które jednak sukcesywnie są usuwane. Co do zarzutów dotyczących przejazdów maszyn z opuszczonymi lemieszami, zapewniam, że taka sytuacja nie ma prawa mieć miejsca. Jeżeli widzimy pług, który jedzie po zaśnieżonej drodze wojewódzkiej i nie wykonuje żadnych działań, wówczas najpewniej jest to pojazd należący do innego zarządcy, który jedynie przemieszcza się w kierunku drogi, którą ma odśnieżyć.

 

Bez względu na to w jakim stanie jest droga, którą się poruszamy warto pamiętać, że żadne systemy nie zapewnią nam takiego bezpieczeństwa jak nasz własny zdrowy rozsądek.


Zainteresował temat?

2

0


Zobacz również

Komentarze (48)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

takijeden ~takijeden (Gość)19.03.2018 14:54

Piszesz na temat artykuły - cóż z tego, bo cenzor nie publikuje.

10


Rozpędzony ~Rozpędzony (Gość)19.03.2018 14:20

Gdyby samorządy ponosiły konsekwencje za uszkodzone auta na nieodśnieżonych czy też oblodzonych nawierzchniach to by było inaczej... np. wpadam w poślizg na nieposypanej drodze wtedy zarządca drogi musi ze swojej kieszeni naprawić moje auto, zakopuję się na nieodśnieżonej drodze wzywam sprzęt specjalistyczny na koszt zarządcy drogi i problem by się sam rozwiązał...

71


ON 33 ~ON 33 (Gość)19.03.2018 13:40

gdzie ten PEUK był.

10


gość ~gość (Gość)19.03.2018 13:37

Heh Audi jest ;) quattro nie ma ale mietka wytargala ;)

20


 mieszkaniec gminy ~ mieszkaniec gminy (Gość)19.03.2018 13:31

..wczoraj o godz.15-ej od Kamockiej Woli do Dąbrowy n/Cz nie było można przejechać autem, zaspy po kolana ,a w tych miejscach gdzie nie było śniegu jedno lodowisko ani grama piasku;p.wójcie i p.sekretarzu co na to?

30


takijeden ~takijeden (Gość)19.03.2018 12:31

Cytuję:
Co do zarzutów dotyczących przejazdów maszyn z opuszczonymi lemieszami zapewniam, że taka sytuacja nie ma prawa mieć miejsca


Oczywiście że takie sytuacje nie mają miejsca, bo jak stwierdził Pan Michał, jeżdżą z podniesionymi lemieszami.

31


ada ~ada (Gość)19.03.2018 12:21

Drogi w rejonie Sulejowa i Aleksandrowa były dopiero- tylko łaskawie po kilkadziesiąt metrów z dużymi przerwami - odśnieżane w niedzielę wieczorem. Do tego momentu nikt nie widział odpowiednich służb w ,,akcji zimowej"...

43


gość ~gość (Gość)19.03.2018 12:10

Śniegu to spadło jak na lekarstwo kilka cm silny wiatr zrobił robotę, gdzie są siatki ochronne ja się pytam , gdyby były sytuacja była by o wiele lepsza. Co do odśnieżarek fakt mało ich jeździło ale to nie pierwszy i ostatni raz ....

42


wlodziooo ~wlodziooo (Gość)19.03.2018 10:59

jesli wladze podnoszą skaldki oc ac itd to dla czego kasa idzie w bloto a my dalej alcimy a oni dalej podwyzki robia a drogi zimom jakie sa to widac masakra

05


Witek ~Witek (Gość)19.03.2018 11:09

Zarządy dróg dbają o własna kieszeń a nie o przejezdne drogi taka jest prawda wystarczyło popatrzeć co się w mieście działo i kolejny raz zima zaskoczyła choć było wiadomo kiedy nadejdzie jej kolejny atak

23


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat