Czy w Piotrkowie powinien powstać odcinkowy pomiar prędkości?

Strefa FM Czwartek, 10 lipca 201442
Inspekcja Transportu Drogowego planuje wprowadzić odcinkowy pomiar prędkości, który miałby zdyscyplinować kierowców z tzw. ciężką nogą. Pierwszy taki zestaw ma ruszyć w Warszawie jeszcze w sierpniu. A co na to piotrkowska drogówka?
Czy w Piotrkowie powinien powstać odcinkowy pomiar prędkości?

- To bardzo dobry pomysł, nawet wspaniały. W innych krajach już takie pomiary są – podkreślił na antenie Strefy FM podinsp. Artur Szczegielniak, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Piotrkowie. - Wyobraźmy sobie Piotrków, wielu kierowców skraca sobie przejazd i jedzie Sikorskiego do Sulejowskiej. Gdyby ustawić pierwszą kamerę przy wjeździe od strony Bełchatowa (powiedzmy przy Dworskiej), a drugą przy wyjeździe na Sulejów i gdy komuś średnia wyjdzie powyżej 50 km/h, to zapłaci mandat. Jeśli kierowcy się o tym dowiedzą, nie będzie przekraczania prędkości – dodaje szef piotrkowskiej drogówki.

 

Zestaw składa się z kamer umieszczanych na początku i na końcu fragmentu drogi objętej kontrolą oraz komputera, który dokonuje obliczeń. Kamera na początku odcinka odczytuje numery rejestracyjne nadjeżdżających samochodów i przypisuje im czas minięcia danego punktu; to samo dzieje się na końcu odcinka. Na podstawie tych danych obliczana jest średnia prędkość każdego pojazdu.

 

arwo

 


Zainteresował temat?

9

7


Zobacz również

Komentarze (42)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Marek ~Marek (Gość)11.07.2014 00:15

A pan Szczegulniak to nie powinien bawić już na emeryturze? Wszak 15 lat w Policji już dawno przerobił. Przyspawany czy co?

11


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)10.07.2014 23:06

Tak się zastanawiam, czy pan Szczegielniak zachwycił się tym pomysłem dzięki własnym przemyśleniom, czy jeno dlatego, że tak jest w innych prowincjach eurokołchozu. Domyślam się, że jest prikaz odgórny, aby możliwie najwięcej kasy na mandatach trzepać, bo budżet dziurawy. A ja mam proste pytanie: czy takie rozwiązanie ma się przysłużyć rzekomemu bezpieczeństwu, czy jest to po prostu kolejny element permanentnej inwigilacji?
Czy wszystkie samochody wjeżdżające w Sikorskiego od strony Bełchatowa wyjadą z Piotrkowa ulicą Sulejowską?
Ile z nich opuści miasto innymi ulicami?
Dla ilu aut Piotrków będzie miastem docelowym, a nie przejazdowym?
Weźmy np. piotrkowian pracujących w magazynach po zachodniej stronie miasta: system będzie rejestrował ich wyłącznie wjeżdżających (wracających z roboty).
System będzie też rejestrował wszystkich piotrkowian wyjeżdżających ulicą Sulejowską oraz samochody jadące przejazdem w stronę Sulejowa, które wjechały do Piotrkowa innymi ulicami niż Sikorskiego.
Mając na uwadze powyższe, jaki procent samochodów system faktycznie będzie analizował wyłącznie pod kątem prędkości średniej na wspomnianym odcinku?
Przypominam, że będzie rejestrował wszystkich wjeżdżających i wyjeżdżających we wspomnianych miejscach: tysiące pojazdów dziennie. A te dane będą zbierane i przechowywane. Na koszt podatników... Jaki to ma przekład na wzrost bezpieczeństwa, a jaki na spadek prywatności, niech każdy odpowie sobie sam.
Nie wiem, jak pan Szczegielniak trafił do policji. Po tym, jak się napalił na ten pomysł podejrzewam, że go policja wchłonęła prosto z Interakcji...

Komentarz był edytowany przez autora: 10.07.2014 23:10

31


Piotrkowianin Piotrkowianinranga10.07.2014 22:55

"expiotrkowianin" napisał(a):
Nie zajmujcie się głupotami, a weźcie się za prawdziwe problemy. Mam na myśli tir-y pędzące przez ronda (szczególnie w rejonie Rakowska - Wolborska), których kierowcy - wg własnej oceny - zawsze mają pierwszeństwo.

O właśnie! I jeszcze przydałaby się edukacja kierowców tych ciężarówek, bo spora część z nich - na oko jakieś 20% skręca w lewo z ul Rakowskiej w ul. Miast Partnerskich nie sygnalizując manewru lewym kierunkowskazem. Kiedyś dojdzie tam to kolejnej niepotrzebnej tragedii.

40


expiotrkowianin ~expiotrkowianin (Gość)10.07.2014 22:41

Nie zajmujcie się głupotami, a weźcie się za prawdziwe problemy. Mam na myśli tir-y pędzące przez ronda (szczególnie w rejonie Rakowska - Wolborska), których kierowcy - wg własnej oceny - zawsze mają pierwszeństwo.
Szansa, że ktoś przekroczy prędkość jest zawsze i żaden pomiar tego nie wyeliminuje. Przyniesie jedynie pieniądze za mandaty. Natomiast zatrzymanie bezmyślnych tir-owców może uratować komuś życie.

30


Piotrkowianin Piotrkowianinranga10.07.2014 22:28

"xxxx" napisał(a):
zastanawiam się czy podinsp. Artur Szczegielniak ma pojęcie o czym mówi? a może jest ograniczony umysłowo?

Wygląda na to, że masz rację.
Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, której członkiem jest ww. serwuje piotrkowskim kierowcom takie ciekawostki:
1. ul. Czeremchy - krótka uliczka o długości może z 40 metrów, łącząca ul. Sadową z Akacjową. Po skręcie z ul. Sadowej w ul. Czeremchy widzimy coś takiego:
http://img835.imageshack.us/img835/3922/czeremchy20110719.jpg
W jakim celu ustawiono tam ograniczenie prędkości?
2. Inny ciekawy przypadek występuje na północnym wlocie skrzyżowania ul. Kostromskiej i Modrzewskiego. Obok wiszącego nad jezdnią sygnalizatora umieszczono tablicę F-11 wskazującą dozwolone kierunki jazdy z pasa ruchu, nad którym znak został umieszczony. Sęk w tym, że jest tam tylko 1 pas ruchu, z którego można jechać prosto, w lewo lub w prawo, bo nie zabraniają tego żadne znaki:
http://iv.pl/images/47527690675086593542.jpg
Niestety, wybitni fachowcy z Miejskiej Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wiedzą lepiej:
http://img810.imageshack.us/img810/2337/f11kostromska.jpg

20


Anka ~Anka (Gość)10.07.2014 22:25

"MrE" napisał(a):
Niech lepiej pieniądze przeznaczą na remont dróg a nie na takie głupoty, beznadziejny pomysł.


Dokładnie,na Dmowskiego na wysokości krańcówki MZK taka dziura w jezdni ,że któregoś dnia dojdzie do tragicznego wypadku,ciekawe kto za to beknie?

20


kierowca EP ~kierowca EP (Gość)10.07.2014 22:23

Pan Szczegielniak może powinien popracować przy docieplaniu komendy,bo jak widać z nudów w d.pie mu sie przewraca i głupoty wymyśla.

20


Boczek ~Boczek (Gość)10.07.2014 22:19

Drogi naprfta w morde jeża.

20


NORMAN ~NORMAN (Gość)10.07.2014 21:46

Z wierzej na węzeł bełchatowski jadę przez " zieloną " falę 20 minut ok. 3-4 km , i tyle samo jadę do Łodzi /CMP/ok 40 km - czy w tym mieście ludziom odebrało rozum !!!!!!idą wybory , choć nie chodzę teraz pójdę i namawiam wybierzmy normalnego prezydenta

10


Obserwator DWA ~Obserwator DWA (Gość)10.07.2014 21:08

Najciekawszy bedzie sposób dokonania obliczeń. Podaje przykład i kto mi odpowie czy mam rację:
Samochód "A" jedzie od ul.Kleszcz z prekością 100-120- km /godz i trafia na każdej sygnalizacji na czerwone swiatło.Zatrzymuje się i gdy zapali sie zielone rusza by do nastepnej sygnalizacji jechać z predkością 100/godz. Jak widac ciągle przekracza przepisy ale np. na pomiarze przy ul.Dworskiej będzie miał przykładowo czas 25 min od poprzedniego pomiaru. Przykład DRUGI :Kierowca auta "B" jedzie tym samym odcinkiem z predkością stałą 45-50 km/godz CIĄGLE TRAFIA NA ZIELONE ŚWIATŁA i jest na pomiarze przy Dworskiej po 18 minutach. W/g pomiarów KIEROWCA "B" JECHAŁ BARDZO SZYBKO. I JUŻ PŁACI MANDACIK. Kto i w jaki sposób potrafi rozwiazac taka zagadkę.

40


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat