Zdania naszych rozmówców w sprawie przyjęcia trzeciej dawki szczepionki przeciwko koronawirusowi są podzielone. Są tacy, którzy są zdecydowani na jej przyjęcie, ale inni uważają, że szczepienia nie dają żadnej gwarancji ochrony przed wirusem. Jak argumentowali swoje stanowiska nasi rozmówcy? Posłuchajcie:
Przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia niezmiennie zachęcają do tego, by każdy, kto ma taką możliwość, przyjął przypominającą dawkę szczepionki przeciw koronawirusowi.
Ważne jest to, by pamiętać o tym, że przypominającą dawkę można przyjąć co najmniej pół roku po pełnym cyklu szczepienia, bez względu na to, czy chodzi o jednodawkowy, czy dwudawkowy preparat. Rejestracja na dodatkową dawkę, która pozwoli jeszcze bardziej wzmocnić naszą odporność, jest taka sama jak dotychczas. Można więc zadzwonić na infolinię pod numer 989, posłużyć się Internetowym Kontem Pacjenta lub odwiedzić stronę pacjent.gov.pl. Rejestrując się, podajemy swoje imię i nazwisko, numer telefonu oraz PESEL. Zachęcamy do szczepienia się, bo to pomoże nam uniknąć ciężkiego zachorowania, ale też zakażenia naszych bliskich. Pamiętajmy, że najmłodsi, czyli osoby poniżej 12 roku życia, w tej chwili jeszcze nie mogą się szczepić - przypomina Anna Leder, rzecznik prasowy Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
W pełni zaszczepieni, którzy mogą zapisywać się na trzecią dawkę, stanowią w naszym kraju niespełna 47 proc. całego społeczeństwa.