Czterolatka błąkała się po ulicy

Strefa FM Wtorek, 24 czerwca 201430
Czy skandalicznego zaniedbania dopuścili się pracownicy Domu Małego Dziecka w Piotrkowie? Sprawdzi to policja. Chodzi o 4,5-letnią dziewczynkę która nocą, bez opieki, opuściła Dom Dziecka przy ulicy Wysokiej i spacerowała ulicami Piotrkowa.
fot. archiwum ePiotrkow.plfot. archiwum ePiotrkow.pl

Policję zawiadomiła przypadkowa osoba. - Ze zgłoszenia wynikało, że 4-letnia dziewczynka chodzi sama po ul. Łódzkiej. Kiedy policjanci dojechali na miejsce, dziewczynka była pod opieką sąsiadki, przekazana przez przypadkowego przechodnia. Dziecko zostało odwiezione do Domu Dziecka. W tej sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające w kierunku art. 106 Kodeksu wykroczeń, który mówi, że „kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza się przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo nagany” - mówi Ilona Sidorko, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.

Do czasu przesłuchania przez policję dyrektorka Domu Małego Dziecka nie chce komentować sprawy.

POLECAMY


Zainteresował temat?

19

2


Komentarze (30)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

as ~as (Gość)25.06.2014 23:15

Polska sorki piotrkowska mentalność zaściankowego małomiasteczkowego obywatela zamknąć i zrównać z ziemią placówkę ( już tak zrobiono w Sulejowie ), pracowników obrzucić błotem i nie tylko, tylko zakompleksieni ludzie tak potrafią i robią. Nie znają realiów, sprawy, specyfiki pracy a już wydają wyroki.

62


piotrkowianin ~piotrkowianin (Gość)25.06.2014 20:21

Dyrektorka nie komentuje?
a co ma powiedzieć? że ma niekompetentnych pracowników?
albo nie może sobie poradzić z "nowymi obowiązkami"?
tak nie powinien funkcjonować Dom Małego Dziecka.

41


KOBIETA I MATKA ~KOBIETA I MATKA (Gość)25.06.2014 20:14

SKANDAL.Osoby sprawujące dyżur tej nocy powinny ponieść konsekwencje. Pracując w Domu Małego Dziecka trzeba być odpowiedzialnym i mieć świadomość że to dzieci( nie ważne z jakich powodów trafiły do placówki i jakich mają rodziców). Panie Prezydencie chyba nie tak powinien funkcjonować Dom Małego Dziecka. Chyba już dość przymykania oczu na to co się dzieje w tej placówce. Bo co musi się stać aby Pan zareagował?

42


janusz ~janusz (Gość)25.06.2014 14:40

~adek - kumam to co jest w tekscie i to co ty napisałeś...dlatego wiem że mówisz głupoty a za toba cała reszta...podpowiem ci...przeczytaj jeszcze raz i zrozum o jaką a raczej czyja sąsiadke chodzi :)

20


czy rzeczywiście nie ma winnych ~czy rzeczywiście nie ma winnych (Gość)25.06.2014 13:00

"miska" napisał(a):
Łatwo jest kogoś obrzucić błotem, trudniej potem przeprosić jeżeli nie ma się racji. Pracownicy Domu Dziecka nie chodzą po domach i nie zabierają dzieci matce, aby mieć pracę, są od tego inne organy administracyjne.


A gdyby jakiś przypadkowy pedofil zainteresował się tą dziewczynką albo wpadło by pod samochód, to też stanęła byś w obronie pracowników? Nie oczekuj, że pogrożą im palcem?

21


miśka ~miśka (Gość)25.06.2014 09:19

Łatwo jest kogoś obrzucić błotem, trudniej potem przeprosić jeżeli nie ma się racji. Pracownicy Domu Dziecka nie chodzą po domach i nie zabierają dzieci matce, aby mieć pracę, są od tego inne organy administracyjne.

52


niewiarygodne ~niewiarygodne (Gość)25.06.2014 08:49

Brak słów... jak to m ożliwe??? pracownicy powinni zostać ukarani, odbierają matce dziecko a sami nie potrafią zapewnić opieki! Hańba!

31


Jolka ~Jolka (Gość)25.06.2014 08:25

"glupich-nie-sieja-sami-sie-rodza" napisał(a):

Zgadzam się, że żaden dom dziecka nie zastąpi domu rodzinnego. Ale co zrobić, kiedy ten rodzinny dom krzywdzi dziecko lub nie jest w stanie zapewnić właściwej opieki? Rodzin chętnych wychowywać nieswoje dziecko jest zbyt mało w stosunku do potrzeb...

40


głupich nie sieją sami się rodzą ~głupich nie sieją sami się rodzą (Gość)25.06.2014 05:33

"mama" napisał(a):
Dla mnie to jest wzorcowa placówka i wiem o co w tym wszystkim chodzi aby jej zaszkodzić.


Napisz czy tam pracujesz czy ktoś z twoich znajomych. Żaden dom dziecka nie zastąpi rodzinnego domu. W tym chorym kraju nic już nie jest w stanie mnie zdziwić. Ministrowie używają słów wulgarnych, knują intrygi a policja i prokuratura ściga tych co ich nagrali przynosząc Polsce i Polakom wstyd na skale światową. Gdyby nie te nagrania to nigdy byśmy nie wiedzieli kim oni są. Jaki Rząd taki kraj. Jaki gospodarz taka rodzina i dom.

40


gość ~gość (Gość)25.06.2014 01:03

To jest niedopuszczalne. Jak malutka 4,5 letnia dziewczynka mogła uciec z domu małego dziecka, a gdzie wtedy były opiekunki i dlaczego drzwi były otwarte...? Jak mozna do tego dopuścić. Jezeli dziecko zostało tam przewiezione, to zapewne w celu zapewnienia mu opieki. Dziewczynka uciekła w nocy w ulewę w krótkim rękawku. Całe szczęście ze nic się maleństwu nie stało. Ktoś musi za to ponieść konsekwecje. Jak dyrektorka domu dziecka dobiera pracowników? A opiekunki? Jak pilnują bezpieczeństwa tych dzieci? Skoro 4,5 latka potrafiła je przechytrzyć. Takie osoby nie powinny sprawować opieki nad dziećmi, i nie ma na to zadnego wytłumaczenia!

25


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat