Problem zasygnalizował jeden z naszych czytelników, pan Paweł, który przesłał nam zdjęcia. Martwe okazy mają leżeć zarówno na dnie zbiornika, jak i wokół brzegu kąpieliska. - Jak ludzie mają kąpać się w tym zbiorniku, skoro zdychają tam ryby? Smród jest niesamowity, wszystko tam gnije - mówi nam. - Z tego co wiem, część żywych ryb została odłowiona i przeniesiona do dużego zbiornika, ale nikt nie posprzątał tego, co zalega na brzegu - mówi. Skontaktowaliśmy się z Kołem PZW nr 12, ale usłyszeliśmy, że zbiornik należy do Urzędu Miasta i to do niego należy kierować ewentualne pytania. Wysłaliśmy je do biura prasowego. Gdy tylko poznamy odpowiedź, zaktualizujemy wpis.