Z decyzją jednak część wstrzymała się, licząc, że w styczniu posłowie znowelizują zapisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Nic z tego, choć w piątek, 4 stycznia Sejm miał przyjąć poprawki do ustawy śmieciowej, nie udało się. Posłowie złożyli kolejne poprawki. Co teraz?
Również Rada Miasta w Piotrkowie nie uchwaliła w grudniu nowych opłat za odbiór i zagospodarowanie odpadów, wyrażając swój sprzeciw wobec obowiązującej ustawy. Radni wystosowali także apel do premiera o jej zmianę. - Już 12 grudnia Senat pochylił się nad tym problemem, uchwalając ustawę o zmianie Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach i przekazując ją do Sejmu. 3 stycznia Konwent Seniorów Sejmu wpisał do porządku obrad nowelizację Ustawy o czystości i porządku w gminach, która dzisiaj (4 stycznia) będzie procedowana.
Ustawa wejdzie w życie 1 lipca 2013 roku. Natomiast nowelizacja spowoduje to, że będziemy mogli elastycznie podejść do sprawy opłat za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych - mówił w piątek Włodzimierz Pawlak, doradca prezydenta Piotrkowa do spraw zagospodarowania odpadów komunalnych. Co w ustawie chcieli zmienić senatorowie? Najważniejsza zmiana miała umożliwić gminom wprowadzenie różnych metod naliczania opłat. Do tej pory można to było robić według jednego z czterech kryteriów: ilości zużytej wody, powierzchni nieruchomości lub liczby jej mieszkańców, można także ustalić ryczałt od gospodarstwa domowego.
Przyjęte w piątek poprawki miały pozwolić na dowolne łączenie metod. - Miała obowiązywać jedna stawka opłaty, natomiast nowelizacja Ustawy dopuszcza zróżnicowanie tej stawki, w zależności od zagęszczenia, od liczby mieszkańców. Daje po prostu różne możliwości ustalania tej stawki. Już wcześniej pracowaliśmy nad tym problemem. Jest więc szansa, że stawki dla niektórych mieszkańców będą niższe (a dla niektórych wyższe) - dodał W. Pawlak, który planował, że Rada w Piotrkowie uchwałę o stawkach za odbiór śmieci podejmie podczas styczniowej (w ostateczności lutowej) sesji Rady. W piątek Sejm miał przegłosować poprawki do ustawy śmieciowej, jednak w czwartek kolejne poprawki do ustawy zgłosił SLD, który chce, żeby gminy, które inwestowały w gospodarkę odpadami, mogły zlecać wywóz śmieci swoim firmom - bez ogłaszania przetargu. Sojusz domagał się też, aby zmiany... odłożyć o rok. - Nie udało się przyjąć nowelizacji przygotowanej przez Senat z uwagi na to, że dosyć późno Komisja zajęła się przygotowaniem tego projektu i wydaniem opinii.
Pojawiły się również poprawki, m.in. SLD. Chcieliśmy dać samorządom większe pole manewru, np. umożliwić spółkom komunalnym bezprzetargowe wejście na obszar odbierania śmieci, bo na mocy obecnej ustawy, tak samo jak spółki komunalne traktowane są podmioty prywatne. My uważamy, że jeśli takie spółki w gminie występują, to one mogłyby odbierać śmieci od mieszkańców (bez przetargu). Marszałek Sejmu Ewa Kopacz naszym zdaniem nie dała sobie po prostu rady z procedowaniem tych poprawek i przesunęła termin głosowania na koniec stycznia. Tymczasem przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego powiadomił samorządy, że został przyjęty wniosek o sprawdzenie, czy ustawa śmieciowa jest zgodna z Konstytucją. - Ile może to potrwać? To zależy od Trybunału - dodaje Ostrowski. Nad ustawą śmieciową Sejm ponownie ma się pochylić 23 stycznia. Wtedy posłowie będą również głosować nad poprawkami Sojuszu.