Polonia gra w tym sezonie bardzo nierówno i traci bardzo dużo bramek, przegrała sześć z ośmiu dotychczasowych meczów. W Pajęcznie piotrkowscy piłkarze, przegrywali po pierwszej połowie już 0:3, po przerwie zdołali co prawda strzelić trzy bramki, ale nie wystarczyło to nawet do remisu. Podczas sobotniego spotkania z poddębickim Nerem, poloniści stracili aż cztery bramki w 45 minut, choć do przerwy to oni prowadzili. W pierwszej połowie gola dla Polonii zdobył Adrian Malicki. Druga część tego spotkania to prawdziwa katastrofa. W 56. minucie do wyrównania doprowadził Patryk Olszewski, dwie minut później kolejną bramkę zdobył Przemysław Różycki, w 81. minucie spotkania do własnej bramki trafił Robert Ornafa, a w 89. minucie wynik spotkania ustalił Przemysław Różycki.
- Popełniamy zbyt dużo indywidualnych błędów. Muszę to przemyśleć, bo nie możemy tak grać. Uważam się za człowieka honoru i biorę pełną odpowiedzialność za grę mojego zespołu, może ktoś inny powinien poprowadzić ten zespół? - zastanawiał się po meczu trener Polonii Aleksandar Majić.
W tej chwili Polonia ma tyle samo punktów, co przedostatnia w tabeli Jutrzenka Warta i zaledwie jeden punkt więcej niż ostatni RKS Mechanik Radomsko. W następnej kolejce piotrkowski zespół zmierzy się na wyjeździe z Włókniarzem Zelów.
PKS Polonia Piotrków Trybunalski 1:4 (1:0) Termy Ner Poddębice
(13' Adrian Malicki, 81' Robert Ornafa - samobójcza - 56' Patryk Olszewski, 58' i 89' Przemysław Różycki)
PKS Polonia Piotrków Trybunalski: Błażejewski, Grobelny, Grzegorzewski, Patryk Grzesiuk (80' Dawid Lenarcik), Jakubiak, Jarzembowski, Kowalczyk (60' Gołombiewski), Malicki, Ornafa, Skupień (70' Zaor), Sulikowski.
Termy Ner Poddębice: Bartosz Bartosiński, Jakub Bartosiński (46' Owczarek),
Bogdan, Dynel, Gniadzik (46' Filipiak), Kania (75' Kralkowski), Krymarys, Olszewski (85' Pieńkowski), Retkowski, Różycki, Zimoń.