- Przykro nam bardzo, że ludzie, którzy mieli ją wziąć zawiedli i nas i Ciuchcię. Smutno nam, że dom znajdzie tak daleko, ale cieszymy się, ponieważ schronisko nie jest miejscem dla tak żywiołowej, ciekawskiej i radosnej suczki. Ciuchcia wpisała się w naszą pamięć na stałe. Tutaj zawsze będzie jej miejsce i zawsze będziemy ją tutaj widzieć. Wiem, że będzie miała tam bardzo dobrze. Miejsce jest sprawdzone, została podpisana umowa – mówi Maria Mrozińska z piotrkowskiego schroniska.
Ciuchcia wyjechała z Piotrkowa z szefową Fundacji Hundehilfe Polen. – Kobieta, która zaopiekuje się Ciuchcią ma doświadczenie, ponieważ miała już pieska jeżdżącego na wózku. Jest fizjoterapeutką i jest w pełni przygotowana do opieki nad ciuchcią – mówiła prezes Fundacji.
Były łzy wzruszenia, ale i radość – z tego, że Ciuchcia po wielu przejściach wreszcie znalazła swoje miejsce.
MW
- Policja apeluje: Uważajcie na fałszywe oferty wypoczynkowe
- Wszyscy to odczujemy. Co dalej z kompleksem energetycznym Bełchatów?
- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki