- Przykro nam bardzo, że ludzie, którzy mieli ją wziąć zawiedli i nas i Ciuchcię. Smutno nam, że dom znajdzie tak daleko, ale cieszymy się, ponieważ schronisko nie jest miejscem dla tak żywiołowej, ciekawskiej i radosnej suczki. Ciuchcia wpisała się w naszą pamięć na stałe. Tutaj zawsze będzie jej miejsce i zawsze będziemy ją tutaj widzieć. Wiem, że będzie miała tam bardzo dobrze. Miejsce jest sprawdzone, została podpisana umowa – mówi Maria Mrozińska z piotrkowskiego schroniska.
Ciuchcia wyjechała z Piotrkowa z szefową Fundacji Hundehilfe Polen. – Kobieta, która zaopiekuje się Ciuchcią ma doświadczenie, ponieważ miała już pieska jeżdżącego na wózku. Jest fizjoterapeutką i jest w pełni przygotowana do opieki nad ciuchcią – mówiła prezes Fundacji.
Były łzy wzruszenia, ale i radość – z tego, że Ciuchcia po wielu przejściach wreszcie znalazła swoje miejsce.
MW
- Gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja w Moszczenicy
- Obchody Święta Trzeciego Maja w Piotrkowie Trybunalskim
- Piotrkowski "Strzelec" oficjalnie otrzymał sztandar
- Rozłożyli wielką flagę na Rynku Trybunalskim
- Radni wybrali nowego starostę powiatu piotrkowskiego
- Majowy Męski Różaniec ulicami Piotrkowa
- 25-latek zatrzymany z narkotykami
- Szpitalne gaśnice poszły w ruch - ćwiczenia przeciwpożarowe w Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika
- Zderzenie samochodu z rowerzystą na Rondzie Sulejowskim